[TYLKO U NAS] D. Sobków: Warto zwrócić uwagę, że obecny premier Wielkiej Brytanii to człowiek wywodzący się z klasy politycznej ludzi bardzo zamożnych i bardzo bogatych. Związany jest on bezpośrednio z centrum finansowym
Wszystkie problemy, z którymi mierzy się nowy premier i rząd brytyjski istniały i istnieć będą. Jego poprzednicy, przede wszystkim Boris Johnson, dawali sobie bardzo dobrze radę z falą problemów. Można powiedzieć, że wzmacniał on przywództwo brytyjskie w wielu dziedzinach życia. Bardzo dobrze działał w międzynarodowych relacjach i jego pozycja wyraźnie rosła – mówił Dariusz Sobków, były ambasador tytularny Polski przy Unii Europejskiej, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Wielka Brytania ma nowego premiera. Został nim były minister finansów, Rishi Sunak. To już trzeci szef brytyjskiego rządu w ciągu ostatnich miesięcy. Jest on jednym z najmłodszych szefów rządów w Wielkiej Brytanii i ma pochodzenie indyjskie. Rishi Sunak jest multimilionerem. [czytaj więcej]
Warto zwrócić uwagę na to, czym media interesowały się przez prawie rok. Było to m.in. „grillowanie premiera Borisa Johnsona”.
– Chodziło o to, że jest to radykalna zmiana polityki brytyjskiej. Tych, którzy byli za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, określa się globalistami. To ludzie, którzy myślą w kategoriach globalnych, interesów międzynarodowych oraz finansów międzynarodowych. Oni bardzo mocno byli za tym, żeby Wielka Brytania była w Unii Europejskiej. Z punktu widzenia Wielkiej Brytanii tak to wygląda. W Polsce takie akcenty inaczej się kształtują. Trzeba brać pod uwagę perspektywę brytyjską – podkreślił były ambasador tytularny Polski przy Unii Europejskiej.
Od 2015 roku Rishi Sunak zasiada w brytyjskim parlamencie i głosował za brexitem. [więcej]
Teraz nowy premier Wielkiej Brytanii będzie kompletował swój gabinet. Musi się on zmierzyć z wieloma problemami, m.in. z cenami energii, dziurą budżetową, problemami w służbie zdrowia, inflacją czy wojną na Ukrainie.
– Wszystkie problemy, z którymi mierzy się nowy premier i rząd brytyjski istniały i istnieć będą. Poprzednicy ówczesnego premiera, przede wszystkim Boris Johnson, dawali sobie bardzo dobrze radę z falą problemów. Można powiedzieć, że wzmacniał on przywództwo brytyjskie w wielu dziedzinach życia. Bardzo dobrze działał w międzynarodowych relacjach i jego pozycja wyraźnie rosła. W Europie Wschodniej miał on dużo pomysłów. Bardzo często jeździł na Ukrainę i był zaangażowany w różnego typu działania. Możemy jednak różnie oceniać działania Borisa Johnsona z naszej perspektywy, natomiast z punktu widzenia interesów brytyjskich, był to niewątpliwie dobry premier. Rząd brytyjski nigdy nie był tak mocny, jak za czasów Borisa Johnsona, a zarazem bezrobocie było niskie – zaznaczył Dariusz Sobków.
Zdaniem gościa Radia Maryja Borisowi Johnsonowi udawało się utrzymywać w Wielkiej Brytanii nie tylko wysoką wartość narodowej waluty, ale również bardzo widoczny wzrost gospodarczy.
– Warto zwrócić uwagę, że obecny premier to człowiek wywodzący się z klasy politycznej ludzi bardzo zamożnych i bardzo bogatych. Związany jest on bezpośrednio z centrum finansowym. (…) Jego poprzednik, Boris Johnson, również nie był skonfliktowany z tą grupą, jednak miał bardziej niezależną i niepodległościową wizję polityki Wielkiej Brytanii. Na warunki brytyjskie to był odpowiednik Donalda Trumpa, z którym miał dobre relacje. Wzajemnie, na ile mogli, to się popierali i podejmowali pewne porozumienia polityczne oraz dalekosiężne. Brexit i zwycięstwo Donalda Trumpa to zdarzenia dające się pogodzić – podsumował były ambasador tytularny Polski przy Unii Europejskiej.
Całą rozmowę z Dariuszem Sobkowem w audycji „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl
