[TYLKO U NAS] B. Kempa: Zwroty, które zaleca się w dokumencie o tzw. komunikacji inkluzyjnej, uderzają bardzo mocno w chrześcijan
Osobiście uważam, że zwroty, które zaleca się w dokumencie o tzw. komunikacji inkluzyjnej, uderzają bardzo mocno w chrześcijan. Moim zdaniem są również formą dyskryminacji. Cała cywilizacja łacińska, cywilizacja chrześcijańska, cywilizacja europejska jest oparta na fundamencie chrześcijaństwa, ale przede wszystkim Unia Europejska i ojcowie założyciele oparli tę instytucję o wartości chrześcijańskie – powiedziała Beata Kempa, poseł do Parlamentu Europejskiego, w rozmowie z portalem Radia Maryja.
W październiku tego roku wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Helena Dalli poinformowała o wprowadzeniu tzw. przewodnika komunikacja inkluzyjnej. Dokument ten zachęcał do unikania takich słów jak „Boże Narodzenie”, imion „Maria” i „Jan” oraz słów określających płeć.
– Nie jest to pierwszy taki dokument, aczkolwiek pierwszy, który uderza bardzo mocno w fundamenty chrześcijańskie. W kwestii nazewnictwa i tzw. nowomowy był już jeden dokument wydany kilka miesięcy temu. Miał być przewodnikiem terminologii, której powinni używać urzędnicy, ale też europosłowie, bo dokument ten był umieszczony na stronie Parlamentu Europejskiego – zwróciła uwagę poseł do Parlamentu Europejskiego.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Helena Dalli tłumaczy, że wprowadzenie tzw. przewodnika komunikacji inkluzyjnej pozwoli „uniknąć bezwiednego stosowania języka dyskryminującego”.
– Jest to jeden z największych absurdów, z jakimi spotkałam się w instytucjach Unii Europejskiej. Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Helena Dalli jest osobą, która wprowadza nie tylko kwestie nowomowy, ale przede wszystkim wprowadza nowe zwyczaje, m.in. inicjowanie debat w obszarach, które nie mają oparcia w traktatach Unii Europejskiej. Takim obszarem był wyrok Trybunału Konstytucyjnego w Polsce, który w swojej sentencji zawierał zakaz aborcji eugenicznej. Dyskusja w tej sprawie, którą zapoczątkowała Helena Dalli, a ta kwestia nie jest objęta żadnym traktatem unijnym, pokazuje, że ekspansja tego typu zachowań będzie miała miejsce i będzie coraz bardziej agresywna – oceniła europoseł Beata Kempa.
Publikacja tzw. przewodnika komunikacji inkluzyjnej wywołała falę krytyki. Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Helena Dalli poinformowała o wycofaniu wytycznych, ale zapowiedziała, że pracuje nad „ulepszoną wersją” dokumentu. Poseł do Parlamentu Europejskiego zaznaczyła, że tzw. przewodnik komunikacji inkluzyjnej uderza w fundament chrześcijaństwa, na którym została zbudowana Europa.
– Osobiście uważam, że zwroty, które zaleca się w dokumencie o tzw. komunikacji inkluzyjnej, uderzają bardzo mocno w chrześcijan. Moim zdaniem są również formą dyskryminacji. Cała cywilizacja łacińska, cywilizacja chrześcijańska, cywilizacja europejska jest oparta na fundamencie chrześcijaństwa, ale przede wszystkim Unia Europejska i ojcowie założyciele oparli tę instytucję o wartości chrześcijańskie – dodała europoseł.
Beata Kempa wskazała, że tzw. przewodnik komunikacji inkluzyjnej jest jedną z pierwszych prób odrzucenia chrześcijańskich korzeni z przestrzeni Unii Europejskiej.
– Próba rugowania tych wartości poprzez pierwszą miękką formę, czyli eliminowania nazewnictwa, jest pierwszą próbą eliminowania chrześcijańskich korzeni z przestrzeni instytucji europejskich. W mojej ocenie takie sytuacje mają stać się normą. To, co dzieje się teraz, to preludium. Każdy, kto nie będzie używał tego typu zalecanych sformułowań, będzie mógł być posądzany o to, że dyskryminuje inne osoby, czy też obraża uczucia innych osób. Jest to kompletny absurd. Osobiście nie zgadzam się z tym i uważam, że jest to nadprodukt, nadaktywność Heleny Dalli, która jest wyjątkowo zapiekła w kwestiach wprowadzanie różnych ideologicznych debat czy rozwiązań – podkreśliła Beata Kempa.
Emilia Augustynowicz, radiomaryja.pl