pixabay.com

[TYLKO U NAS] A. Danielak: W Unii Europejskiej i na świecie rośnie cała rzesza ludzi sprzeciwiających się stosowaniu GMO

W Unii Europejskiej i na świecie rośnie cała rzesza ludzi sprzeciwiających się stosowaniu organizmów genetycznie modyfikowanych w żywności. Myślę, że żadna branża, w tym drobiarska, nie ma prawa ignorować tego trendu. Oni muszą słuchać tego, co konsumenci sobie życzą, a że w tej chwili nie można sprostać temu, by produkować soję bez GMO, to nasza polska polityka zmierza do tego, aby krok po kroku zwiększać produkcję rodzimą i stosować, przetwarzać soję w taki sposób, żeby była ona strawna i nie posiadała w sobie czynników antyżywieniowych – powiedział  Andrzej Danielak, prezes Polskiego Związku Zrzeszeń i Producentów Drobiu, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Ubojnie przerzucają koszty na hodowców, przez co drobiarstwo w Polsce cały czas jest obciążone ustawicznym kryzysem. Polityka państwa polskiego – poprzez zmniejszenie i eliminację organizmów roślinnych zmienionych genetycznie – dąży do zwiększenia bezpieczeństwa żywności.

– Polskie drobiarstwo jest obciążone ustawicznym kryzysem, który jest spowodowany tym, że polskiemu drobiarstwu brakuje trwałych rozwiązań systemowych, bez  których rolnicy są z góry skazani na gorszą pozycję negocjacyjną, przez co cały czas są spychani do roli wykonawców, bez gwarantowanej ceny. Nikt nie chce zagwarantować ceny wynikającej z kosztów. Żadna z firm ubojowych, przetwórczych nie ma zamiaru przestrzegać reguły partnerskiej (…). W rzeczywistości jest pewien dysonans między wytwórniami pasz a polityką państwa polskiego, która dąży do tego, aby zwiększyć bezpieczeństwo żywności poprzez eliminację organizmów roślinnych zmienionych genetycznie – zaznaczył Andrzej Danielak.

Pasza białkowa produkowana z soi jest dobrze wchłaniana przez organizmy zwierzęce, przez co z roku na rok zapotrzebowanie na nią jest coraz większe. Głównymi producentami soi są kraje, które do uprawy tej rośliny stosują organizmy genetycznie modyfikowane. Ludzie i Unia Europejska mają coraz większą świadomość żywnościową, w związku z czym spożycie i używanie organizmów GMO do dalszej produkcji jest mniejsze.

Ze względu na to, że jest ciągle zwiększający się popyt na soję, czyli paszę białkową, która jest bardzo dobrze wchłaniana przez organizmy zwierzęce, to zapotrzebowanie z roku na rok jest coraz większe. Głównymi producentami soi są kraje, gdzie są stosowane organizmy GMO. One są używane dlatego, że łatwo je uprawiać, stosując tzw. roundup. Powoduje on, iż uprawy są opryskane i nie występuje zachwaszczenie, ale ten preparat – według różnych źródeł – jest szkodliwy nie tylko dla środowiska, ale także w dalszej perspektywie dla organizmów spożywających (…). Tutaj jest największy problem, bo przy zwiększającym się popycie na soję są zbyt małe ilości tej rośliny bez GMO, żeby zabezpieczyć rosnący popyt. W Unii Europejskiej i na świecie rośnie cała rzesza ludzi sprzeciwiających się stosowaniu organizmów genetycznie modyfikowanych w żywności. Myślę, że żadna branża, w tym drobiarska, nie ma prawa ignorować tego trendu. Oni muszą słuchać tego, co konsumenci sobie życzą, a że w tej chwili nie można sprostać temu, by produkować soję bez GMO, to nasza polska polityka zmierza do tego, aby krok po kroku zwiększać produkcję rodzimą i stosować, przetwarzać soję w taki sposób, żeby była ona strawna i nie posiadała w sobie czynników antyżywieniowych – mówił prezes Polskiego Związku Zrzeszeń i Producentów Drobiu.

Andrzej Danielak wskazał, że różne badania naukowe wskazują różnorakie teorie odnośnie stosowania substancji i organizmów GMO jako pasz.

Muszę zaznaczyć, że wszelkie dostępne badania naukowe wskazują, że stosowanie tych substancji składników pasz jest bezpieczne dla człowieka, ale są też inne badania naukowe, które temu przeczą. Jeżeli chcemy być w zgodzie z zapotrzebowaniem konsumenta, z jego pragnieniem absolutnego bezpieczeństwa spożywanej żywności, to powinniśmy iść w kierunku stopniowego ograniczenia, a potem wyeliminowania GMO – oznajmił gość „Aktualności dnia”.

Całą rozmowę z Andrzejem Danielakiem można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl