[TYLKO U NAS] A. Bujara o ustawie dot. wolnych niedziel: Ustawa jest szczelna, tylko kary są tak śmieszne, że pracodawcy wkalkulowują je w swoją działalność

Mamy wiele podmiotów, które od lutego od momentu uszczelnienia ustawy handlują, ogłaszając się np. dworcem autobusowym, teraz wypożyczalnią sprzętu sportowego czy czytelnią. Nie ma takiej możliwości, bo – jak podkreślił Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Krajowego Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja – ustawa jest szczelna, tylko kary są tak śmieszne, że pracodawcy wkalkulowują je w swoją działalność. Dodał, że przygotowywane jest w tej sprawie pismo do Państwowej Inspekcji Pracy, aby przeprowadziła kontrole w podmiotach, które nic sobie nie robią z ustawy i ośmieszają państwo.

We wtorek odbyło się spotkanie handlowej „Solidarności” z minister rodziny i polityki społecznej, Marleną Maląg.

– Najważniejszym tematem naszego spotkania była „wolna niedziela”, bo mamy wiele podmiotów, które od lutego, od momentu uszczelnienia ustawy handlują, ogłaszając się np. dworcem autobusowym, teraz wypożyczalnią sprzętu sportowego czy czytelnią. Nie ma takiej możliwości, bo ustawa jest jednoznaczna – placówka handlowa może być otwarta właśnie na terenie stadionu, uczelni, biblioteki, ale nie możemy tego zrobić w sklepie – zaznaczył Alfred Bujara.

Wyjaśnił, że w tym temacie została stworzona opinia prawna [opinia prawna przygotowana przez adw. Mateusza Szurmana i apl. adw. Łukasz Duśko znajduje się na końcu artykułu – przyp. red.]. Dodał również, że podczas spotkania z minister Marleną Maląg podniósł temat dotyczący kontroli, aby były one regularne.

– Gdyby Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrole, to można by było wystąpić do prokuratury o przekwalifikowanie czynu z wykroczenia na przestępstwo. Do tej pory kary były rzędu tysiąca, dwóch tysięcy złotych, a więc ci przedsiębiorcy nic sobie z tego nie robią (…). Wiem, że jest już przygotowane pismo do PIP, żeby kontrole były przeprowadzane w przypadku podmiotów, które nic sobie nie robią z ustawy i ośmieszają państwo, ustawodawcę, a więc polski parlament – wyjaśnił.

Przewodniczący Sekretariatu Krajowego Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” zapewnił, że „ustawa jest szczelna, tylko kary są tak śmieszne, że pracodawcy wkalkulowują je w swoją działalność.” Wskazał także, że duże sieci próbują rządzić w Polsce.

– To są skutki wielu lat, kiedy oddawaliśmy przemysł spożywczy i półki sklepowe. Daliśmy możliwość wkraczania w tak dużej ilości podmiotów zagranicznych do Polski. Bardzo niepojące jest to, że mamy już duży procent tych podmiotów. Dzisiaj cukier w Niemczech jest za 3,70, a w Polsce za 5-6 złotych. Proszę zauważyć, że mamy czterokrotnie mniejsze koszty np. pracy w tych sklepach, a ceny niektórych towarów jeszcze wyższe – zauważył.

Alfred Bujara poinformował, że rozmawiał z minister rodziny i polityki społecznej również o warunkach pracy.

– Pani minister tutaj również zadeklarowała chęć inicjowania projektu „okrągłego stołu”, jeśli chodzi o warunki pracy (…) Chcemy usiąść z pracodawcami i porozmawiać pierwszy raz od transformacji na temat warunków pracy i płacy pracowników, bo trzeba przywrócić im godność. Jak sami mówią, są wykorzystywani, są tanią siłą roboczą, a w tej chwili brakuje rąk do pracy. A ci, którzy pozostali, nie wytrzymują – zwrócił uwagę.

Całą rozmowę z Alfredem Bujarą można odsłuchać [tutaj].

Poniżej przedstawiamy opinię prawną przygotowaną przez adw. Mateusza Szurmana i apl. adw. Łukasz Duśko doktorantów z wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Katedrze Prawa Karnego dotyczącą wykładni i zastosowania art. 6 ust. 1 pkt 10 w zw. z art. 5 Ustawy z dnia 10 stycznia 2018r. O ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne.

Opinia_NSZZ Solidarność_Art. 6 ust. 1 pkk 10 Ustawy

radiomaryja.pl