Trwa zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem „Tak dla CPK”
Spółka Centralny Port Komunikacyjny złożyła do Wojewody Mazowieckiego wniosek o wydanie decyzji lokalizacyjnej dla wschodniego węzła kolejowego. To krok związany z realizacją inwestycji, ale zdaniem byłego zarządu spółki prace są opóźniane. Stowarzyszenie „Tak dla CPK” obawia się modyfikacji inwestycji lub wręcz jej zaniechania. Trwa zbiórka podpisów po specjalnym obywatelskim projektem.
Centralny Port Komunikacyjny ma połączyć w sercu Polski transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Inwestycje rozpoczął rząd Prawa i Sprawiedliwości. Po wyborach o jej przyszłości decyduje gabinet Donalda Tuska, który rozpoczął prześwietlanie projektu. Zapowiadanych audytów nie dokończono, a pracę nad nimi opóźniły realizację strategicznego projektu. Spółka CPK poinformowała o złożeniu wniosku do Wojewody Mazowieckiego o decyzję lokalizacyjną dla wschodniego węzła kolejowego. Jeśli będzie pozytywna, kolejnym etapem będzie wniosek o pozwolenie na budowę – informuje pełnomocnik rządu ds. CPK, Maciej Lasek.
„Pozyskanie decyzji lokalizacyjnej dla części węzła kolejowego pozwoli na skoordynowanie inwestycji lotniskowych z kolejowymi” – podkreśla Maciej Lasek.
Wcześniej w lipcu ogłoszono przetarg na wykonawcę tunelu pod Łodzią dla kolei dużych prędkości. Rozpatrywanie ofert rozpocznie się we wrześniu, a drążenie tunelu ma ruszyć na przełomie 2026 i 2027 roku – wyjaśnia wiceminister infrastruktury, Piotr Malepszak.
– Jesteśmy na etapie tworzenie dokumentacji projektowej i jeszcze wiele kwestii przed nami, zanim faktycznie, fizycznie zaczniemy budować – dodaje polityk.
Sama realizacja projektów kolejowych tzw. igreka, będzie kosztować 70 mld złotych. Dotychczas z unijnej kasy na te projekty wpłynęło zaledwie pół miliona złotych. Spółka CPK szykuje wniosek o unijne dofinansowanie budowy łódzkiego odcinka. Jednak zdobycie dofinansowania będzie utrudnione – informuje wiceminister funduszy, Jan Szyszko.
– Od nowej perspektywy finansowej po 2027 roku Polska będzie miała mniej pieniędzy z funduszy spójności – akcentuje Jan Szyszko.
Nowe władze CPK chwalą się, że spółka kupiła już ponad 80 proc. gruntów potrzebnych do budowy lotniska w Baranowie. Jednak realnie po zmianie władzy przybyło niewiele nowych gruntów. Rządzący opóźniają realizację inwestycji – alarmuje wiceprezes Stowarzyszenia „Tak dla CPK”, Michał Czarnik. Pokazuje to też sprawa wniosku o wydanie decyzji lokalizacyjnej na lotnisko w Baranowie, którą złożono w ubiegłym roku.
– Jest procedowany bardzo wolno, na wiosnę na życzenie spółki postępowanie zostało wstrzymane na trzy miesiące, teraz wojewoda ogłosił, że będzie trwało aż do końca roku. Zakładaliśmy, że wniosek zostanie rozstrzygnięty na wiosnę tego roku – podkreśla Michał Czarnik.
Stowarzyszenie zbiera podpisy pod obywatelskim projektem „Tak dla CPK”. Chodzi o zobowiązanie rządu do sprawnej realizacji projektu, bez zapowiadanych modyfikacji.
– Polegających chociażby na ograniczeniu dostępności linii kolejowych w mniejszych ośrodkach. Zobowiązujemy władze publiczne do tego, żeby dążyły, że lotnisko powstanie do końca 2030 roku, tak samo w tym samym czasie powstanie linia kolejowa w tym pierwszym fragmencie z Warszawy do Łodzi – mówi wiceprezes Stowarzyszenia „Tak Dla CPK”.
Rząd szacuje, że port lotniczy zostanie oddany do użytku w 2032 roku. Tzw. igrek ma być gotowy do 2035 roku. Rządzącym trzeba patrzeć na ręce, gdyż za czasów, gdy byli w opozycji żądali rezygnacji z budowy CPK – podkreśla poseł Suwerennej Polski, Mariusz Gosek.
– To jest symulowanie tego, że trwają tutaj jakieś działania w ramach realizacji wielkiego projektu infrastrukturalnego – stwierdza Mariusz Gosek.
Pod znakiem zapytania stoją też inne strategiczne inwestycje. Wstrzymano budowę terminala kontenerowego w Szczecinie, odwołano przetarg na budowę terminala zbożowego w Gdańsku, a terminal na zboże w Szczecinie ma zostać zlikwidowany. Wciąż czekamy na inwestycję pogłębienia portu w Elblągu. W czasie oddala się też termin oddania do użytku pierwszej polskiej elektrowni atomowej. Rząd rezygnuje z inwestycji, które nie są na rękę Niemcom – mówi prof. Marcin Szewczak.
– Abyśmy współpracowali tylko i wyłącznie na rzecz rozwoju gospodarki niemieckiej tak, aby to Polacy byli parobkami, którzy będą wysługiwali się niemieckim biznesmenom – podkreśla prof. Marcin Szewczak.
CPK w pierwszych latach funkcjonowania miało obsługiwać 34 mln pasażerów rocznie. Lotnisko Chopina, które rząd chce rozbudowywać, obsługuje dziś tylko 19 mln osób. Polska potrzebuje dużego lotniska – analizuje dr inż. Bogdan Sedler.
– Duże porty lotnicze tak jak CPK budują inne państwa. Nawet Węgry. Ten port powinien służyć nie tylko do celów cywilnych, ale też również wojskowych – zauważa dr inż. Bogdan Sedler z Fundacji Naukowo-Technicznej Gdańsk.
Na świecie budowane są kolejne mega – lotniska. Do 2029 roku będzie gotowy centralny port komunikacyjny w Etiopii w Afryce. Ma obsługiwać nawet 100 mln pasażerów rocznie.
TV Trwam News