Trudna sytuacja rolników w województwie kujawsko-pomorskim
Podtopienia, zbliżający się ASF oraz problemy z rynkiem trzody chlewnej – to główne trudności, z którymi muszą zmierzyć się rolnicy z województwa kujawsko-pomorskiego. Resort rolnictwa szuka rozwiązań, jednak na poprawę sytuacji będzie trzeba zaczekać.
Jak podkreśla Jacek Bogucki, wiceminister rolnictwa, nie jest to dobry czas dla rolników z województwa kujawsko-pomorskiego, które w ostatnich latach spotykają wszystkie możliwe klęski. Najpierw sierpniowe nawałnice, a teraz podtopienia. Pojawiają się także problemy z rynkiem trzody chlewnej.
– Staramy się szukać rozwiązania dla tego problemu. Wystąpiliśmy do Komisji Europejskiej o uruchomienie specjalnego programu wsparcia tak, aby rolnikom także z woj. kujawsko-pomorskiego pomóc w tej trudnej sytuacji – akcentuje wiceminister rolnictwa.
Przyczyną podtopień są nie tylko duże opady, ale również dotychczasowe zaniedbania związane z utrzymaniem drożności podstawowych cieków.
– Przez lata np. Nizina Chełmińska jest zalewana, ponieważ stoi woda w nieczyszczonych kanałach, ale również dlatego, że nie ma decydenta, który podjąłby decyzję o uruchomieniu zestawu pomp w Starogrodzie. To świadczy o inercji, jaka do tej pory była – wskazuje poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Krzysztof Ardanowski.
Dlatego w ostatnim czasie nastąpiły zmiany i zlikwidowano wojewódzkie zarządy melioracji urządzeń wodnych podległe marszałkowi województwa.
– Nadzieje są związane z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie, czyli odpowiedzialnością państwa. Oczywiście jest to organizacja w trakcie tworzenia i ten rok będzie tym rokiem trudnym, też nie spodziewałbym się jakiś rewelacyjnych sukcesów, ale wreszcie będzie ktoś odpowiedzialny za te wszystkie działania związane z wodą – mówi poseł PiS.
Specjalny zespół powołany przez wojewodę kujawsko-pomorskiego pracuje obecnie nad kompleksowym programem wsparcia dla rolnictwa i obszarów wiejskich w tym województwie.
TV Trwam News/RIRM