fot. PAP/Maciej Kulczyński

Trudna sytuacja powodziowa

Jedna trzecia powierzchni Polski została objęta alertami. W wielu miejscowościach pogarsza się sytuacja powodziowa. Gmina Kłodzko w województwie dolnośląskim rozpoczęła ewakuację mieszkańców z terenów zagrożonych zalaniem. Bardzo niebezpiecznie jest także w Głuchołazach i Bardzie Śląskim.

Prognozy nie napawają optymizmem.

„Uwaga! Dziś i jutro silny deszcz z towarzyszącymi burzami. Możliwe podtopienia. W trakcie burzy znajdź bezpieczne schronienie. Alert RCB został uruchomiony na terenie województw: świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego, łódzkiego i mazowieckiego (10 powiatów: białobrzeski, kozienicki, lipski, przysuski, Radom, radomski, szydłowiecki i zwoleński, grójecki i garwoliński)” – podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Szczyt opadów deszczy spodziewany jest w nocy w województwie dolnośląskim, śląskim i opolskim. W Krakowie fala kulminacyjna na Wiśle zapowiadana jest w niedzielę. Z kolei w Głuchołazach może runąć most, a wtedy woda z koryta rzeki może zalać miasto.

– Poziomy rzeki są ekstremalne – nigdy rzeka Biała nie była tak wysoko, dlatego bardzo proszę: rozważcie możliwość samoewakuacji – to apel burmistrza Głuchołaz, Pawła Szymkowicza.

W bardzo trudnej sytuacji jest też Bardo Śląskie. Woda w Nysie Kłodzkiej może dojść nawet do poziomu siedmiu metrów. Burmistrz apeluje do mieszkańców o rozwagę, śledzenie komunikatów i przygotowanie się do ewakuacji.

Z apelem do mieszkańców miejscowości, które zmagają się z powodzią zwrócił się też premier Donald Tusk.

– Chcielibyśmy gorąco prosić wszystkich, którzy czują się zagrożeni; wszystkich, którzy mieszkają w miejscach, gdzie woda podchodzi coraz wyżej, żeby w sposób zdyscyplinowany podporządkowywali się poleceniom, prośbom straży pożarnej i policji. Chodzi przede wszystkim o kwestie ewakuacji z miejsc, które naprawdę są zagrożone. To nie jest powódź, która zalała pół kraju, ale w punktach jest groźna dla mieszkańców – mówił szef rządu.

W pełnej gotowości są jednostki Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczych Straży Pożarnych, Policji,  ale też wojsko.

– Ponad 2,5 tys. żołnierzy różnych formacji jest gotowych natychmiast do działania. Tę liczbę możemy w radykalny sposób zwiększyć – powiedział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Sytuacja jest dynamiczna, najbliższe godziny będą decydujące. W tle pojawia się też dyskusja o stan infrastruktury przeciwpowodziowej. Ostatnie lata to szereg inwestycji w tym zakresie.

– Chodzi o zbiorniki retencyjne, np. Racibórz. Ten proces trzeba kontynuować, bo zbiorników retencyjnych potrzeba więcej. Zważywszy na podejście obecnie rządzących, którzy obcinają inwestycje dotyczące rozbudowy infrastruktury – to mamy do czynienia z sytuacją, która może być groźna – wskazał Mariusz Błaszczak, szef KP PiS.

Dzięki zbiornikowi w Raciborzu udało się uratować przed zalaniem Wrocław. Tymczasem rząd Donalda Tuska wstrzymał budowę ponad 90 inwestycji związanych z retencją oraz ponad 70 inwestycji na Odrze, w tym budowy i rozbudowy wałów przeciwpowodziowych czy budowy zbiorników.

Trudna sytuacja powodziowa występuję też w innych krajach w Europie. Z żywiołem zmagają Czesi, Słowacy, Austriacy, Rumuni czy Węgrzy.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl