TK: Działania TSUE ws. organizacji polskiego sądownictwa są poza kompetencjami przyznanymi UE
Przepis traktatowy w zakresie, w jakim Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydaje środki tymczasowe odnoszące się do polskich sądów, jest niezgody z konstytucją – tak orzekł Trybunał Konstytucyjny.
Pytanie prawne w tej sprawie zostało skierowane do TK przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Nastąpiło to po postanowieniu Trybunału Sprawiedliwości UE z kwietnia ub.r., w którym unijny trybunał zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów.
Środowe kilkugodzinne posiedzenie było drugim w tej sprawie. Swoje stanowisko zaprezentowali m.in. przedstawiciele Sądu Najwyższego, Izby Dyscyplinarnej oraz Sejmu. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich chciało umorzenia sprawy, podważając legalność wyboru sędzi z Izby Dyscyplinarnej, która zadała pytanie.
Reprezentujący Sejm poseł PiS Arkadiusz Mularczyk podkreślił, że to sprawa o wyraźnych charakterze politycznym. Jak wskazał, sędziowie unijnego Trybunału wykazują wzmożnie, ale tylko w przypadku krajów takich, jak Polska czy Węgry.
– Nie dostrzegamy takiego samego aktywizmu w przypadku krajów starej Unii. Natomiast widzimy to wobec takich krajów, jak Polska czy Węgry. (…) Aktywizm sędziowski, rozciąganie kompetencji – to jest bardzo niebezpieczne dla systemów wspomnianych państw. Ponadnarodowe sądy nie mające mandatu społecznego wkraczają w ustrój państwa polskiego w bardzo ostry sposób – powiedział poseł Arkadiusz Mularczyk.
Tymczasem TSUE zobowiązał w środę Polskę do natychmiastowego wstrzymania działalności Izby Dyscyplinarnej, także w zakresie uchylania immunitetów [czytaj więcej]. Trybunał wyda wyrok co do istoty sprawy w terminie późniejszym.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM