Szwedzki rząd obawia się budowy Nord Stream 2

Budowa Nord Stream 2 osłabi zdolności obronne Szwecji – zaalarmował rząd tego kraju. Szefowa dyplomacji oraz minister obrony podkreśliły, że wykorzystanie szwedzkich portów do tej inwestycji negatywnie wpłynie na interes polityki obronnej.

Chodzi o dwa strategiczne bałtyckie porty na południu Szwecji oraz trzeci na wyspie Gotlandia. Inwestor Nord Stream 2, zależny od rosyjskiego Gazpromu, chce je wynająć na okres budowy od szwedzkich samorządów.

Rząd zapowiada, że nie może wpływać na decyzje władz lokalnych.

Szwecja wzmacnia polski głos sprzeciwu wobec Nord Stream 2 – powiedział  poseł Michał Jach z sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

– Nord Stream 2, tak samo jak Nord Stream, który już funkcjonuje, jest poważnym osłabieniem bezpieczeństwa Polski, ale jak widać nie tylko. W Szwecji również to doskonale rozumieją. Cieszą takie jasne, jednoznaczne deklaracje naszego sojusznika, bo w ten sposób pokazujemy wspólnie, że kwestia zagrożeń, jakie może spowodować Nord Stream 2, to nie jest tylko fobia Polski, ale że są ważni politycy w Europie, którzy również to rozumieją. Myślę, że to takie dodatkowe wzmocnienie głosu Polski na arenie europejskiej, bo na szczęście decyzja o budowie Nord Stream 2 nie została jeszcze przesądzona – podkreślił poseł Michał Jach.

W najbliższych tygodniach władze lokalne zainteresowanych szwedzkich miejscowości mają zdecydować, czy zgodzą się na podpisanie umów z inwestorem Nord Stream 2.

Gminy mogą na tym zarobić od ok. 2,5 – 10 mln euro. Rząd poinformował, że w przypadku odmowy jest gotów rozważyć wypłatę rekompensaty za utracone wpływy.

RIRM