Sześć osób zginęło w wyniku ataku islamistów na węgierską firmę naftową w Pakistanie
Sześć osób – czterech policjantów i dwóch pracowników ochrony – zginęło we wtorek w ataku islamskich bojowników na węgierską firmę naftową MOL Pakistan. Firma wydobywa ropę w dystrykcie Hangu, w pobliżu granicy z Afganistanem – poinformowała agencja AFP, powołując się na oświadczenie lokalnej policji.
Policja twierdzi, że grupa około 50 atakujących, uzbrojonych m.in. w moździerze, zaatakowała dwa szyby naftowe. W trwającej godzinę walce zginęli policjanci i ochroniarze, atakujący zbiegli na terytoria plemienne Północnego Waziristanu – poinformował szef lokalnej policji, Asif Bahad.
Jego zdaniem atak zorganizowała pakistańska talibańska organizacja Tehrik-i-Taliban Pakistan (TTP), najbardziej aktywna zbrojna grupa w regionie, aczkolwiek nie ma na to jednoznacznych dowodów, a żadna grupa nie przyznała się dotąd do ataku.
TTP domaga się surowego przestrzegania rygorów religijnych. To ona miała stać za porwaniem i zabójstwem polskiego inżyniera Piotra Stańczaka w 2009 roku, grupę obwinia się także o samobójczy zamach na meczet w styczniu br.
Ani ambasada Węgierska, ani MOL nie skomentowały zamachu.
PAP