fot. PAP/Radek Pietruszka

Szef UdsKiOR uhonorował weteranów walk o niepodległość RP

Rzeczpospolita w tych odznaczeniach wyraża swoją wdzięczność wobec najlepszych córek i synów narodu polskiego – powiedział podczas wręczania odznaczeń weteranom walk o niepodległość RP i zasłużonym dla środowisk kombatanckich szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

Ceremonia przekazania odznaczeń państwowych, nadanych przez prezydenta Andrzeja Dudę, odbyła się w poniedziałek w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Podczas uroczystości uhonorowano Krzyżami Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżami Orderu Krzyża Niepodległości oraz Krzyżami Zasługi, weteranów walk o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej i osoby zasłużone w działalności na rzecz środowisk kombatanckich.

W trakcie uroczystość pośmiertnie uhonorowano Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi w działalności kombatanckiej i społecznej, za pielęgnowanie pamięci o najnowszej historii Polski” Józefa Bandzę.

Jego żona Hanna Bandzo powiedziała PAP, że odznaczenie ma dla niej „wielkie znaczenie, bo jest uhonorowaniem działalności jej męża”.

„To jest dla mnie zaszczyt, że tak walczył i na każdym kroku okazywał patriotyzm. Żałuję tylko, że nie doczekał tej chwili, że osobiście nie odebrał tego odznaczenia, ale ważne jest, że został doceniony” – podkreśliła Hanna Bandzo.

Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej” uhonorowano pośmiertnie Stanisława Rosiaka (ur. 20.10.1903 r., zm. 07.1944 r.).

„To odznaczenie przyznane mojemu dziadkowi śp. Stanisławowi Rosiakowi ma szczególne znaczenie z uwagi na to, że pierwsze działanie, żeby uhonorować jego działalność niepodległościową, która zaczęła się w 1920 r., a zakończyła w 1944 r. jego uwięzieniem przez Gestapo, przesłuchiwaniami w al. Szucha i zamordowaniem podczas przesłuchania, zaczęła 50 lat temu moja mama Wanda (córka Rosiaka). Wtedy to było niemożliwe, bo mój dziadek był zagorzałym piłsudczykiem” – wspominał w rozmowie z PAP Ireneusz Jastrzębski.

Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność artystyczną i twórczą” uhonorowano pośmiertnie Onufrego Bronisława Kopczyńskiego (ur. 10.09.1916 r., zm. 5.04.1943 r.).

Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski, za działalność kombatancką i społeczną” uhonorowano Marię Elwertowską.

Pośmiertnie, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, „za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej” odznaczono Wiktora Jastrzębskiego oraz Wincentego Mila.

Krzyżem Orderu Krzyża Niepodległości „za wybitne zasługi położone w obronie suwerenności i niepodległości Państwa Polskiego” uhonorowano pośmiertnie Ryszarda Szopa (ur. 02.01.1916 r., zm. 02.09.1997 r.).

Złotym Krzyżem Zasługi „za pielęgnowanie pamięci o najnowszej historii Polski” uhonorowano Edwarda Besińskiego (ur. 02.01.1931 r.) oraz Edwarda Kubę (ur. 23.08.1933 r.).

„Rzeczpospolita w tych odznaczeniach wyraża swoją wdzięczność wobec najlepszych córek i synów narodu polskiego, wobec tych, którzy nie stawiali pytań czy warto, którzy nie stawiali pytań po co, którzy nie stawiali pytań za ile” – podkreślił Jan Józef Kasprzyk.

Jak mówił, w tych życiorysach zaklęta jest największa prawda, że „trzeba poświęcać siebie, trzeba się spalać czasem, jeżeli wymaga tego sytuacja na ołtarzu ojczyzny, by następne pokolenia były wolne”. Zaznaczył, że to, że „możemy dzisiaj w niepodległej Rzeczpospolitej spotykać się i wspominać naszych bohaterów to ich zasługa, bo oni nie myśleli o sobie, oni myśleli o nas, oni myśleli o tych pokoleniach, które przyjdą po nich”.

Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego Adam Buława przypomniał słowa XIX-wiecznego historyka szkoły krakowskiej Józefa Szujskiego, który miał powiedzieć, że „byłoby wręcz samobójstwem, albo też wyparciem się samego siebie, gdyby naród polski stracił szacunek, miłość i ufność ku tym zasadom, ku tym cechom, dzięki którym stał się niegdyś wielki i dzięki, którym przodował w Europie.

PAP/RIRM

drukuj