fot. PAP/Rafał Guz

Szef MON: Produkty polskiej zbrojeniówki są najwyższej jakości

Produkty polskiej zbrojeniówki są najwyższej jakości i są chwalone przez żołnierzy – mówił szef MON Mariusz Błaszczak podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach.

Minister Mariusz Błaszczak podkreślił, że obecność na tragach w Kielcach prezydenta Andrzeja Dudy, „świadczy o wadze spraw poruszanych” tam poruszanych. Dodał, że także, że dla polskiego rządu „bezpieczeństwo jest priorytetem”. [czytaj więcej] 

„Rzeczywiście, polski przemysł zbrojeniowy okrzepł, rozwija się bardzo dynamicznie” – podkreślił Mariusz Błaszczak.

Szef MON wyraził satysfakcję z faktu, że Polska Grupa Zbrojeniowa, „po raz pierwszy od wielu lat”, zakończyła zeszły rok bez strat, „z dodatnim wynikiem finansowym”.

Mówiąc o produktach wytwarzanych, przez przemysł zbrojeniowy w Polsce, Błaszczak podkreślił, że są one najwyższej jakości i są chwalone przez żołnierzy, do których trafiają. Wymienił: KTO Rosomak, moździerze samobieżne Rak, armatohaubicę Krab. Jak określił są to produkty „flagowe” polskiej zbrojeniówki. W jego ocenie także produkty elektroniczne spółki PIT Radawar „należą do czołówki światowej”.

Odnosząc się do umów zawartych we wtorek przez Inspektorat Uzbrojenia z trzema firmami, wchodzącymi w skład PGZ: PIT Radwar, Rosomak S.A. i PCO S.A. wyjaśnił, że dotyczą one dostaw do wojska wozów dowodzenia na bazie KTO Rosomak, stacji radiolokacyjnych produkowanych przez PIT Radwar i „całej gamy produktów” noktowizyjnych produkcji PCO.

Mariusz Błaszczak wyjaśnił też, że targi otworzono wraz z przedstawicielami USA, wśród których była ambasador tego państwa Georgette Mosbacher, bo „wynika to z bardzo bliskich relacji polsko-amerykańskich”. Także z tego powodu w tym roku USA były państwem wiodącym na MSPO.

Szef MON mówiąc o wspólnej deklaracji z 12 czerwca podpisanej przez prezydentów USA i Polski i dotyczącej stałej obecności żołnierzy amerykańskich w naszym kraju poinformował, że jest już przygotowana kolejna, bardziej szczegółowa, deklaracja, której podpisania należy się spodziewać podczas spodziewanej niedługo w Polsce wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa.

Minister zapewnił, że proces rozwoju obronności Polski „przebiega spójnie”.

„Zależy mi na tym, aby w tych dziedzinach, w których polski przemysł odnosi sukcesy, był on wspierany” – stwierdził.

Szef resortu obrony dodał, że dowodem takiego wsparcia ze strony państwa jest wysokość kontraktów, „która przez lata opiewała na kwotę 3,5 – 3,7 mld zł rocznie”, a w tym roku wyniesie na 5 mld zł.

„Widzimy wzrost, ten wzrost zawdzięczamy temu, że władze polskie przeinaczają większe sumy na obronność” – powiedział minister.

PAP/RIRM

drukuj