Spotkanie Hollande-Merkel-Poroszenko ws. Ukrainy

Prezydenci Francji i Ukrainy, Francois Hollande i Petro Poroszenko, oraz niemiecka kanclerz Angela Merkel spotkają się dziś w Brukseli w sprawie procesu pokojowego na Ukrainie – poinformowała kancelaria francuskiego prezydenta.

To spotkanie odbędzie się w połowie dnia przy okazji szczytu szefów państw i rządów krajów UE, którego tematem ma być kryzys migracyjny.

Spotkanie prezydentów Hollande’a i Poroszenki oraz kanclerz Merkel odbędzie się dwa tygodnie po rozmowach ministrów w Paryżu w tzw. formacie normandzkim. Nie przyniosły one przełomu z powodu braku porozumienia Moskwy i Kijowa w kwestii przeprowadzenia lokalnych wyborów na wschodzie Ukrainy; obie strony przerzucają się odpowiedzialnością za impas. Szef francuskiej dyplomacji Jean-Marc Ayrault oświadczył, że wybory powinny się odbyć przed lipcem tego roku.

Relacje z Rosją były także jednym z głównych tematów dyskusji na poniedziałkowym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw UE.

Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini podkreśliła, że dyskusja ministrów na temat Rosji „nie była trudna, ale zgodna”. „Mamy jednakową opinię, że w naszej polityce wobec Rosji powinniśmy się kierować pięcioma zasadami” – powiedziała Mogherini.

Jak powiedziała, zasady, którymi powinna kierować się UE w polityce wobec Rosji, dotyczą: pełnego wdrożenia porozumienia z Mińska w sprawie zakończenia konfliktu ukraińskiego, wzmocnienia relacji UE z jej innymi wschodnimi sąsiadami, wzmocnienia odporności Unii w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego, zagrożeń hybrydowych oraz strategii informacyjnej, konieczności „selektywnego” zaangażowania we współpracę z Rosją w sprawach międzynarodowych, jak relacje z Iranem, konflikt w Syrii czy walka z terroryzmem, a także wspierania przez Unię społeczeństwa obywatelskiego w Rosji.

Ambasadorowie państw UE podjęli 9 marca decyzję o przedłużeniu o pół roku sankcji wizowych i finansowych wobec 146 osób i 37 podmiotów, wprowadzonych w związku z konfliktem na wschodniej Ukrainie i aneksją Krymu przez Rosję.

PAP/RIRM