Solidarna Polska żąda odwołania szefa KNF
Solidarna Polska żąda od premier Ewy Kopacz odwołania ze stanowiska szefa KNF Andrzeja Jakubiaka. Według polityków – KNF pod jego kierownictwem dopuściła się rażących zaniechań wobec malwersacji i oszustw do jakich doszło w SKOK Wołomin.
KNF w październiku 2012 roku przejęła obowiązki nadzorcze nad SKOK-ami, w tym SKOK-iem Wołomin.
Choć we wrześniu 2012 roku prezes Kasy Krajowej Grzegorz Bierecki poinformował Andrzeja Jakubiaka o nadużyciach w SKOKU Wołomin, to dopiero pod koniec 2014 roku Jakubiak powołał zarząd komisaryczny – wskazuje Zbigniew Ziobro, lider SP
– W tym okresie doszło do masowych przestępstw, nadużyć i wyprowadzenia gigantycznych pieniędzy mierzonych setkami milionów, a może idących wręcz w miliardy złotych, ze SKOK-u Wołomin na szkodę polskiego systemu finansowego, wszystkich klientów SKOK-ów, co z resztą podważyło zaufanie do tej instytucji. W tym sensie można powiedzieć, że pan Andrzej Jakubiak ponosi polityczną i kompetencyjną odpowiedzialność za te zaniechania, za tak spóźnioną reakcję i pośrednio, poprzez brak odpowiednio szybkich działań, umożliwienie przestępcom prowadzenie tak długo, na tak ogromną skalę działalności przestępczej, która doprowadziła do tak poważnego kryzysu i afery – podkreśla Zbigniew Ziobro.
Z kolei poseł Andrzej Romanek zwrócił uwagę, że PO narzuciła narrację afery SKOK-ów, choć nieprawidłowości dotyczą SKOK-u Wołomin.
Polityk dodał, że konsekwencje wobec Jakubiaka powinny być wyciągnięte natychmiast. Szczególnie, że premier nadzoruje KNF-em.
– KNF, jako organ publiczny, objęła nadzór i potrzebowała dwóch lat na to, żeby ustanowić zarządcę komisarycznego. W tym czasie wyprowadzono gigantyczne, idące w setki milionów złotych, środki właśnie ze SKOK-u Wołomin. Kto za to ponosi odpowiedzialność? Wzywamy panią premier, jako osobę, która powołuje i nadzoruje działania KNF-u, aby wykazała się rozsądkiem i refleksją i żeby zmusiła czy przekonała pana przewodniczącego Jakubiaka to tego, żeby z tej funkcji zrezygnował. Za ten stan rzeczy w dużej części on, jako przewodniczący, tę odpowiedzialność ponosi – wskazuje poseł Andrzej Romanek.
Polityk SP Patryk Jaki pytał dziś w Sejmie premier, dlaczego do końca ubiegłego roku państwo nie podjęło skutecznych działań i kto ponosi za to odpowiedzialność.
RIRM