fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Jaka przyszłość czeka Zjednoczoną Prawicę?

Nie ma obaw, że Zjednoczona Prawica utraci większość parlamentarną – zapewnił poseł Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Horała. Solidarna Polska liczy, że kierownictwa partii rządzącej wycofa dymisję wiceministra aktywów państwowych, Janusza Kowalskiego.

W sobotę media obiegła informacja o dymisji z funkcji wiceministra aktywów państwowych posła z Solidarnej Polski, Janusza Kowalskiego. Swoje oświadczenia wydało prezydium Zarządu Krajowego Solidarnej Polski.

„Negatywnie oceniamy odwołanie. (…) Nastąpiło to wbrew umowie koalicyjnej zawartej w ramach Zjednoczonej Prawicy – oświadczyła Solidarna Polska.

Według zarządu powodem odwołania było krytykowanie przez wiceministra Janusza Kowalskiego zgody rządu na kosztowną transformację energetyczną i rezygnację z węgla. Dymisja nie zmieni moich poglądów – zaznacza poseł Janusz Kowalski.

– Swoich poglądów nie zmieniłem i nie zmienię. Jestem zwolennikiem suwerenności energetycznej, jestem zwolennikiem stawiania na własne zasoby – zaznacza poseł Janusz Kowalski.

Dymisja nie dziwi poseł Koalicji Obywatelskiej, Kamili Gasiuk-Pihowicz, gdyż – jak mówi – wiceminister regularnie ośmieszał rząd. To nie pierwsza sytuacja która pokazuje że to prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, rozdaje karty w Zjednoczonej Prawicy.

– Wycofywano na przykład rekomendację posła Gryglasa – on dostaje awans, Kowalski miał utrzymać stanowisko i wypada z rządu. Kaczyński ma w nosie opinie Ziobry i Gowina – przekonuje poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Solidarna Polska ma nadzieję, że decyzja o odwołaniu wiceministra będzie omawiana podczas Rady Koalicyjnej ZP – zauważa poseł Solidarnej Polski, wiceminister klimatu i środowiska, Jacek Ozdoba.

– Mam nadzieję, że dojdzie do porozumienia, bo mowa tutaj o Polsce. Po drugiej stronie mamy panią Lempart, mamy Borysa Budkę, mamy szalejącą ideologię, walkę z Kościołem – wskazuje wiceminister Jacek Ozdoba.

Jaka dodaje, SP oraz PiS nie ingerują w wewnętrzne problemy Porozumienia. W partii trwa rozłam wśród polityków. Dodatkowo wicepremier Jarosław Gowin kuszony jest współpracą z KO.

Wiceminister infrastruktury, Marcin Horała, zapewnia, że PiS nie obawia się utraty większości parlamentarnej.

– Absolutnie się nie martwię. Jestem członkiem PiS i w partii nie ma żadnej dyskusji na ten temat – mówił wiceminister Marcin Horała na antenie TVP Info.

Na posłów wciąż poluje lider Ruchu Polska 2050. Szymon Hołownia podkreśla, że współpracą zainteresowani są nie tylko politycy opozycji.

„Sporadycznie zdarzają się wśród nich przedstawiciele obozu, który dziś rządzi Polską. W tej chwili nie ma jednak planów, by któryś z nich dołączył do naszego ruchu” – mówi Szymon Hołownia.

Według politologa, dr. Krzysztofa Kawęckiego, dymisja Janusza Kowalskiego to tylko próba dyscyplinowania koalicjanta. PiS-owi nie na rękę byłby rozpad ZP i wynikające z tego przedterminowe wybory.

– Być może PiS te wybory by wygrało, natomiast suma oddanych głosów na poszczególne ugrupowania opozycyjne mogłaby spowodować, że doszłoby do zmiany rządu, do zmiany całego układu politycznego – wskazuje dr Krzysztof Kawęcki.

W skutek przedwczesnych wyborów Solidarna Polska i Porozumienie prawdopodobnie nie weszłyby do Sejmu. Najbliższe planowe wybory parlamentarne odbędą się w 2023 roku.

 

TV Trwam News

drukuj