Słowacja: partia Smer Roberta Fico zwycięzcą wyborów parlamentarnych

Na Słowacji odbyły się wybory parlamentarne. Zwycięska partia byłego premiera, Roberta Fico, nie utworzy sama rządu. Musi szukać koalicjanta.

Początkowo sondaże exit poll wskazywały na zwycięstwo partii Postępowa Słowacja. Po przeliczeniu wszystkich głosów okazało się, że wygrała partia byłego premiera, Roberta Fico, który zrezygnował z funkcji w atmosferze skandalu. Jego ugrupowanie zdobyło 23 procent głosów. Postępowa Słowacja spadła na drugie miejsce z 17-procentowym poparciem.

– Faktem jest, że zwycięzcą jest Smer i oczywiście to szanujemy, chociaż uważamy, że to zła wiadomość dla kraju i będzie jeszcze gorsza, jeśli pan Fico utworzy rząd – mówił lider partii Postępowa Słowacja, Michal Simecka.

Robert Fico czeka na powierzenie misji sformułowania rządu od prezydent Zuzanny Czaputowej. Jego partia być może zawiąże koalicję z trzecią siłą w wyborach, partią Głos. Robert Fico mówił już o tym, co zrobi, jeśli obejmie tekę premiera.

– Jedną z pierwszych decyzji rządu musi być rozporządzenie przywracające kontrole graniczne z Węgrami. I tak, to wszystko, i podtrzymuję to. To nie będą ładne obrazy – zaznaczył Robert Fico. 

Robert Fico w kampanii zapowiadał również zakończenie dostaw wojskowych dla Ukrainy.

– Nasze stanowisko w sprawie Ukrainy jest precyzyjnie sformułowane. Pozostaje niezmienione, jeśli chodzi o nasze oświadczenia przed wyborami parlamentarnymi – zapewnił Robert Fico.

W uzasadnieniu kandydat na premiera stwierdził, że Słowacja ma inne problemy niż Ukraina. Historyk dr Leszek Pietrzak przypomniał, że Fico nie zawsze dotrzymywał obietnic.

– Robert Fico to jest taki polityk, który idzie z innymi hasłami do wyborów i z innymi hasłami rządzi. Jest bardzo zmienny – zauważył dr Leszek Pietrzak.

Frekwencja w wyborach do słowackiego parlamentu mogła sięgnąć nawet 67 procent.

TV Trwam News