fot. pixabay.com

Śląskie: Silne wstrząsy w kopalni „Staszic-Wujek” – bez poszkodowanych

Dwa silne wstrząsy, wywołane eksploatacją górniczą, odczuli we wtorek krótko po południu mieszkańcy Katowic i niektórych ościennych miast. Magnitudę silniejszego wstrząsu wstępnie oceniono na blisko 2,7 stopnia. Żaden górnik nie ucierpiał – zapewniła Polska Grupa Górnicza.

Jak poinformował Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, dwa następujące minutę po minucie wstrząsy miały miejsce w rejonie jednej ze ścian wydobywczych ok. 900 metrów pod ziemią w ruchu Murcki-Staszic, będącym częścią kopalni „Staszic-Wujek”.

„Cała załoga została bezpiecznie wycofana, żaden z górników nie został poszkodowany. Praca ściany została czasowo wstrzymana. Obecnie eksploatacja została już wznowiona” – powiedział rzecznik.

Wstrząsy nie spowodowały żadnych zniszczeń w podziemnych chodnikach. Były natomiast silnie odczuwalne na powierzchni. Magnitudę pierwszego z nich oceniono na ok. 2,46 stopnia, drugiego – 2,69 stopnia. Obydwa wstrząsy zaliczają się do kategorii wysokoenergetycznych, czyli najsilniejszych, jakie notowane są na Śląsku.

Najsilniejszy w ostatnich tygodniach wstrząs, o magnitudzie ponad 3,2 stopnia, odnotowano w połowie maja w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Również wtedy żaden górnik nie ucierpiał, jednak poranny wstrząs obudził mieszkańców kilku miast Górnego Śląska. Natomiast 23 maja w kopalni Murcki-Staszic odnotowano wstrząs o magnitudzie 2,9 stopnia. Nie było osób poszkodowanych.

Najsilniejsze wstrząsy, spowodowane eksploatacją górniczą, związane są z wyrównaniem naprężeń w ziemi, wywołanych kumulowaniem się wpływów prowadzenia wydobycia i naprężeń naturalnych. Występują głównie tam, gdzie są uskoki tektoniczne. W Polsce całość wydobycia rud miedzi i około 70 proc. wydobycia węgla kamiennego prowadzone jest w warunkach zagrożenia tąpaniami, czyli podziemnymi wstrząsami, wyrządzającymi szkody w wyrobiskach lub na powierzchni.

Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne słabiej. Większość z nich nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla górników i mieszkańców terenów górniczych. Obok wybuchów metanu i pyłu węglowego, tąpnięcia są najczęstszymi przyczynami górniczych wypadków.

W kwietniu tego roku w kopalni „Zofiówka” w Jastrzębiu-Zdroju, w wyniku silnego wstrząsu i uwolnienia się dużej ilości metanu, zginęło 10 górników. Kilka dni wcześniej w kopalni „Pniówek” w Pawłowicach wybuchy metanu zabiły 16 osób. Ciała 7 z nich wciąż znajdują się pod ziemią – za tamą, którą ze względów bezpieczeństwa odizolowano rejon katastrofy od pozostałych wyrobisk.

Jak wynika z danych nadzoru górniczego, w ubiegłym roku na obszarze działania polskich kopalń węgla kamiennego i rud miedzi zanotowano ponad 2,2 tys. silnych wstrząsów. W kopalniach węgla liczba wstrząsów o dużej sile wzrosła rok do roku o 5,7 proc., a w zagłębiu miedziowym – o przeszło 10 procent.

W 2021 r. w kopalniach węgla kamiennego zaistniało 1668 wstrząsów zaliczonych do kategorii wysokoenergetycznych o magnitudzie powyżej 1,7 stopnia, wobec 1578 rok wcześniej. W kopalniach rud miedzi silnych wstrząsów było w minionym roku 586 wobec 531 w roku 2020. Łącznie w górnictwie podziemnym w 2021 r. odnotowano 2254 wstrząsy, wobec 2109 rok wcześniej.

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl