fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

Sejm – głosami Zjednoczonej Prawicy – odrzucił weto Senatu ws. ustawy o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich

Cała Zjednoczona Prawica, w tym politycy Porozumienia, zagłosowali za odrzuceniem weta Senatu ws. ustawy o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich.  

Zrobił to też jeden poseł Koalicji Obywatelskiej. Pozostali posłowie KO oraz Lewicy i PSL-Kukiz‘15 głosowali przeciw. Od głosu wstrzymali się posłowie Konfederacji. Teraz ustawa trafi do prezydenta.

Decyzja Sejmu daje pełne podstawy prawne do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych – wskazał w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja poseł PiS-u Przemysław Czarnek.

– Wybory korespondencyjne to jedyne bezpieczne wybory w perspektywie kolejnych kilkunastu miesięcy, zgodnie z zaleceniami ministra zdrowia. To daje pole do tego, ażeby ostatecznie zmusić samorządy do przestrzegania przepisów prawa, bo one nie przekazały spisu wyborców, wielokrotnie udaremniały możliwość stworzenia lokali wyborczych czy posadowienia urn na pakiety wyborcze przed lokalami wyborczymi na terenie miejskim czy na terenie samorządów. To jest fakt, który doprowadził do obstrukcji. Opozycja myślała, że podpaliła całkowicie sytuacje polityczną w Polsce i doprowadziła do chaosu. Nie udało się – zaznaczył Przemysław Czarnek.

Wcześniej Porozumienie sygnalizowało, że opowie się w Sejmie za odrzuceniem ustawy. Wieczorem ogłoszono jednak, że PiS i Porozumienie przygotowały rozwiązanie dotyczące tegorocznych wyborów.

Po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów wobec ich nieodbycia, marszałek Sejmu ma ogłosić nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie.

Wybory mają odbyć się korespondencyjnie.

 

RIRM

drukuj