Sąd Najwyższy: Troje sędziów odesłanych na emerytury przyszło do pracy
Z Troje sędziów Sądu Najwyższego, którzy w świetle nowych przepisów zostali odesłani na emerytury, powróciło dziś do pracy. Stało się tak po wydaniu przez Trybunał Sprawiedliwości UE postanowienia o zawieszeniu przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym.
Sędziowie, którzy stawili się dziś w Sądzie Najwyższym to: Małgorzata Gersdorf, Krzysztof Rączka i Stanisław Zabłocki. Przed gmachem sądu powitali ich Obywatele RP.
To działanie bezprawne – tak decyzję trojga sędziów ocenia konstytucjonalista i poseł prof. Krystyna Pawłowicz.
– Sędziowie, którzy znają to prawo, świadomie łamią polskie prawo. Oni nie są adresatami zabezpieczenia, nie ma w Polsce żadnej procedury, na mocy której ze stanu spoczynku można sobie tak po prostu wrócić do sądu i sądzić. Nie ma czegoś takiego. To jest ciężkie nadużycie prawa przez sędziów. Powoli będzie trzeba się z tym rozprawiać – zaznacza prof. Pawłowicz.
Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował w piątek o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. TSUE przychylił się w pełni do wniosku Komisji Europejskiej w tej sprawie.
TSUE chce, by sędziowie, którzy w świetle nowych przepisów już zostali wysłani na emerytury, byli przywróceni do orzekania.
RIRM