fot. PAP/Leszek Szymański

Sąd Najwyższy: Część protestów wyborczych analizowana pod kątem połączenia do wspólnego rozpoznania

Protesty wyborcze, w których zarzuty są tożsame i powtarzają się, są analizowane pod kątem możliwości połączenia do wspólnego rozpoznania – poinformował w poniedziałek zespół prasowy Sądu Najwyższego. Na razie rozpoznano 62 protesty.

Łącznie do SN trafiło 5,8 tys. protestów wyborczych.

„Do godz. 16.00 w poniedziałek rozpoznane zostały 62 protesty, w tym zarzuty trzech protestów zostały uznane za zasadne, lecz bez wpływu na wynik wyborów” – powiedział PAP Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN.

Jak dodał, SN uznał ponadto pięć protestów za niezasadne, a pozostałe 54 protesty – spośród dotychczas rozpoznanych – zostały pozostawione bez dalszego biegu.

„W pierwszej kolejności rozpatrywane są protesty tzw. indywidualne, a w dalszej kolejności Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN zajmie się protestami, w których zarzuty są tożsame, powtarzają się, które były składane według wzorów udostępnianych w różnych mediach i na stronach organizacji” – przekazał Michałowski.

Jak dodał „takie protesty są analizowane pod kątem możliwości połączenia do wspólnego rozpoznania”.

Pierwsze protesty wyborcze SN rozpoznał w zeszłym tygodniu – w czwartek.

Już wówczas informowano o trzech uznanych za zasadne, lecz niemające wpływu na wynik wyborów. Protesty te dotyczyły pojedynczych wyborców, którzy w I turze wyborów głosowali za granicą – w Londynie, Manchesterze i Sztokholmie – zaś w II turze chcieli głosować w kraju. Zgłosili oni w związku z tym u konsulów prośby o wykreślenie ze spisów wyborców i przesłanie zaświadczeń uprawniających do głosowania w II turze w miejscu pobytu. Wyborcy ci do dnia wyborów nie otrzymali jednak takich zaświadczeń, co uniemożliwiło im udział w wyborach.

Z kolei odnosząc się do spraw pozostawionych bez dalszego biegu, Michałowski wskazywał wtedy, że zdarzają się też protesty jednozdaniowe – bez uzasadnienia.

Protest wyborczy mógł dotyczyć naruszeń, które miały miejsce zarówno w czasie głosowania podstawowego w I turze 28 czerwca br., jak i w czasie ponownego głosowania w II turze 12 lipca br.

Prawo wniesienia protestu przysługiwało przewodniczącemu właściwej komisji wyborczej, pełnomocnikowi wyborczemu oraz wyborcy, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w spisie wyborców w jednym z obwodów głosowania.

„Protest wniesiony przez osobę do tego nieuprawnioną (np. wyborca nieumieszczony w spisie wyborców, partia polityczna, zastępca przewodniczącego właściwej komisji wyborczej, stowarzyszenie, organizacja, itd.) zostanie pozostawiony bez dalszego biegu” – podawał SN.

Uchwałę w sprawie ważności wyboru prezydenta Sąd Najwyższy podejmuje w ciągu 21 dni od dnia podania wyniku wyborów do publicznej wiadomości przez PKW. SN rozstrzyga o ważności wyboru Prezydenta RP na podstawie opinii wydanych w wyniku rozpoznania protestów oraz sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl