S. Karczewski: Trzy dni zajęło włożenie swojego ego do kieszeni Rafałowi Trzaskowskiemu
Trzy dni zajęło włożenie swojego ego do kieszeni prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu, tyle samo dni zajęło mu zrozumienie, że ścieki zagrażają w takim samym stopniu wyborcom PiS jak i PO – napisał w piątek na Twitterze marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
3 dni zajęło włożenie swojego ego do kieszeni prezydentowi @trzaskowski_, tyle samo dni zajęło mu zrozumienie,że ścieki zagrażają w takim samym stopniu wyborcom PiS jak i PO -i że to nie polityczna rozgrywka a katastrofa zagrożająca Polakom mieszkającym wzdłuż Wisły,aż do Gdańska
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) August 30, 2019
We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów, przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni „Czajka”. Nieczystości skierowano wówczas do drugiego kolektora, który jednak w środę także przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły – do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.
W piątek w KPRM odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego ws. awarii w oczyszczalni „Czajka”, w którym brał też udział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Po zakończeniu posiedzenia szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że podczas spotkania przedstawiono władzom Warszawy propozycję pomocy polegającej na zbudowaniu alternatywnego rurociągu, którym będą tłoczone ścieki z lewobrzeżnej do prawobrzeżnej Warszawy, tak aby następnie trafiły one do oczyszczalni ścieków „Czajka”.
„Bardzo się cieszymy, że władze Warszawy podjęły decyzję o przyjęciu tej pomocy” – powiedział Michał Dworczyk.
„3 dni zajęło włożenie swojego ego do kieszeni prezydentowi @trzaskowski_, tyle samo dni zajęło mu zrozumienie, że ścieki zagrażają w takim samym stopniu wyborcom PiS jak i PO – i że to nie polityczna rozgrywka a katastrofa zagrażająca Polakom mieszkającym wzdłuż Wisły, aż do Gdańska” – napisał w piątek na Twitterze Stanisław Karczewski.
PAP/RIRM