RPO: Wzrasta liczba długotrwałych śledztw i czas pobytu podejrzanych w aresztach
Od czterech lat wzrasta liczba długotrwałych śledztw, znacząco wydłużył się też czas pobytu osób podejrzanych w aresztach – zaznaczył Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar w piśmie do resortu sprawiedliwości. Jak ocenił, zagraża to prawu do „rozpoznania spraw w rozsądnym terminie”.
Jak zaznaczył Adam Bodnar w tym piśmie – zamieszczonym w poniedziałek na stronie Biura RPO – z dostępnych mu danych prokuratury wynika m.in., że „od 2016 r. nastąpił znaczny wzrost liczby postępowań długotrwałych”. Na przykład w 2015 r. śledztw trwających od dwóch do pięciu lat było 604, a takich trwających ponad pięć lat – 106. Tymczasem w roku 2020 śledztw trwających od dwóch do pięciu lat było 2 900, zaś tych o ponad pięcioletnim czasie trwania – 467. [czytaj więcej]
„Statystyki te są wręcz dramatyczne i wskazują, że w niektórych przedziałach czasowych ponad czterokrotnie wzrosła liczba spraw, w których prowadzone są długotrwałe postępowania przygotowawcze” – ocenił RPO.
Z kolei w odniesieniu do tymczasowych aresztów – jak wskazano w piśmie RPO – w 2015 r. takich trwających od pół roku do roku było 1 432, od roku do dwóch lat – 157, zaś ponad dwa lata – 11. W roku 2020 zaś takich tymczasowych aresztów było odpowiednio – 2 920, 697 i 90.
Zdaniem Adama Bodnara „dane te świadczą o narastającym po wejściu w życie w 2016 r. Prawa o prokuraturze systemowym problemie spadku sprawności prowadzonych przez prokuraturę postępowań przygotowawczych”.
„Uwagi te przedstawiam, (…) z uprzejmą prośbą o wskazanie przyczyn tak radykalnego spadku efektywności działań prokuratury w ramach postępowań przygotowanych prowadzonych po wejściu w życie w 2016 r. Prawa o prokuraturze” – zakończył swe pismo do Ministerstwa Sprawiedliwości Adama Bodnar.
Już przed rokiem Adam Bodnar zwracał się do Senatu o podjęcie prac modyfikujących przepisy odnoszące się do stosowania tymczasowych aresztowań.
„Przewlekłość stosowania tymczasowego aresztowania w Polsce stała się znów problemem systemowym w Polsce. Świadczy o tym liczba aresztowanych, która osiągnęła ponad 10-procentowy poziom w liczbie wszystkich osób osadzonych” – pisał wówczas RPO.
W mediach w ostatnich tygodniach wskazywano, że dane dotyczące wydłużających się postępowań – także tych sądowych – oraz aresztów tymczasowych wynikają m.in. z braków kadrowych oraz z sytuacji epidemicznej dodatkowo spowalniającej sprawy.
PAP