Rosja odrzuca zarzuty ws. cyberataków
Rosja nie jest zamieszana w cyberatak na instytucje w Stanach Zjednoczonych. Mówimy o tym oficjalnie i stanowczo – powiedział rzecznik Kremla.
Cyberataki trwają od wiosny i zostały wykryte przez firmy prywatne zaledwie kilka tygodni temu. Sekretarz stanu Mike Pompeo w piątek oznajmił, że za zmasowanym atakiem hackerskim, w wyniku którego zostały zinfiltrowane m.in. liczne instytucje rządowe USA, stoi rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego. Rosja temu stanowczo zaprzecza. Jak zaznaczył rzecznik Kremla, wszelkie oskarżenia są gołosłowne i wynikają z rusofobii, która – jak podkreślił Dmitrij Pieskow – pojawia się przy jakichkolwiek incydentach, które Rosji w żaden sposób nie dotyczą.
TV Trwam News