Resort zdrowia nie popiera proponowanych zmian w ustawie o cmentarzach
Ministerstwo Zdrowia nie popiera zmian dotyczących tak zwanych ogrodów pamięci oraz rozsypywania prochów, na przykład nad morzem. W komunikacie resort zdementował medialnie doniesienia w tej sprawie.
Dziennik „Rzeczpospolita” napisał dziś, że rząd chce rewolucji w ustawie o cmentarzach. Miałyby one polegać między innym właśnie na możliwości rozsypywania prochów. Obecnie taka forma pochówku jest w Polsce nielegalna.
Wstępne prace ws. nowelizacji ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych prowadzi międzyresortowy zespół. W jego skład wchodzą przedstawiciele m.in.
Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Jan Bodnar, rzecznik prasowy GIS podkreśla, że niektóre zapisy obowiązującej ustawy z 1958 roku wymagają zmian.
– To są bardzo wstępne pracy. To jest zespół, który się składa z przedstawicieli kilku ministerstw, bo są też problemy związane z zakładaniem cmentarzy. Tu chodzi o to, żeby ułatwić ludziom różne rzeczy, natomiast też trzeba powiedzieć, że ta ustawa pochodzi z 1958 roku. Niektóre zapisy właśnie związane na przykład z przewozem zwłok troszkę odbiegają od dzisiejszych czasów. I tu nie chodzi o to, żeby coś unowocześniać, tylko żeby rodziny osób, które i tak dotknęła jakaś wielka tragedia, nie musiały się stykać z różnymi administracyjnymi przeciwnościami, żeby to było po ludzku i godnie – informuje Jan Bodnar, rzecznik prasowy GIS.
Stanowisko Kościoła katolickiego ws. rozsypywania prochów zmarłych sformułowane zostało w instrukcji ogłoszonej w sierpniu ub. r. przez Kongregację Nauki Wiary. Czytamy w nim, że w celu uniknięcia dwuznaczności o charakterze panteistycznym, naturalistycznym czy nihilistycznym, nie należy zezwalać na rozrzucanie prochów w powietrzu, na ziemi lub w wodzie, lub ich przerabiania. W niektórych krajach rozpowszechniona jest procedura polegająca np. na przetwarzaniu prochów w syntetyczne diamenty.
RIRM