Rosja: dziś zakończą się rozmowy ws. zezwoleń na transport samochodowy towarów z Polski
Firmy transportowe czekają na rezultaty polsko-rosyjskich negocjacji w sprawie samochodowych przewozów towarowych. Interesuje ich także los propozycji dotyczącej pracowników delegowanych w Unii Europejskiej.
Dziś w Moskwie zakończą się rozmowy, podczas których ma zostać ustalona liczba zezwoleń na transport samochodowy towarów do Rosji w 2018 roku. Na 2017 rok Polska otrzymała ich 190 tysięcy w tym 48 tysięcy na przewozy „z” i „do” krajów trzecich.
Polską stronę reprezentuje wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit. W dyskusji uczestniczą też przedstawiciele inspekcji transportu drogowego oraz przewoźnicy.
Waldemar Jaszczur, przedstawiciel przewoźników, ma nadzieję, że podjęte zostaną decyzje, które będą służyć polskim transportowcom. Wskazuje, że największym problemem dotąd była niewłaściwa interpretacja ustaleń dotyczących przewozów przez rosyjskich urzędników.
– Ponosimy wielokrotnie bardzo duże straty z tego powodu. Mam nadzieję, że obecne spotkanie, będzie bardzo konstruktywne, aby raz na zawsze wyjaśnić te nieporozumienia, które głównie na granicy białorusko-rosyjskiej, tudzież innych przejść granicznych są nierespektowane – powiedział Waldemar Jaszczur.
Problem samochodowych przewozów towarowych to nie jedyne zmartwienie polskich przewoźników. Na szczeblu UE toczy się dyskusja na temat zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych. Premier Beata Szydło poruszy dziś ten problem w rozmowie z premierem Bułgarii, a minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska w rozmowie ze swoim odpowiednikiem we Francji – Muriel Pénicaud, która także popiera propozycję Komisji Europejskiej.
KE chce wprowadzenia zasady, zgodnie z którą pracownik wysłany tymczasowo do innego kraju zarabiałby tyle, co pracownik lokalny. W rezultacie znacznie pogorszy się pozycja polskich transportowców, który do pracy na terenie UE delegują blisko pół miliona pracowników.
RIRM