Resort edukacji i nauki chce wyższych wynagrodzeń dla nauczycieli
Ministerstwo Edukacji i Nauki zapowiada wzrost wynagrodzeń. Nowe stawki dla nauczycieli miałyby wejść w życie we wrześniu przyszłego roku.
W ostatnich kilku latach rząd PiS doprowadził do wzrostu wynagrodzeń nauczycieli łącznie o ok. 30 procent – tłumaczył wiceminister edukacji i nauki, Dariusz Piontkowski, który o sytuację w oświacie pytany był w trakcie posiedzenia Sejmu.
– Nadal uważamy, że wynagrodzenia powinny być wyższe. Jest to zawód szczególny, który decyduje o tym, jak będą wygadały kolejne pokolenia Polaków, jak będzie wyglądała Polska za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat – mówił Dariusz Piontkowski.
W ramach dialogu ze związkami zawodowymi i samorządami Ministerstwo Edukacji i Nauki zaproponowało wzrost wynagrodzeń. Nowe stawki miałyby obowiązywać od września 2022.
– Planowane wzrosty wynagrodzeń mają doprowadzić do tego, że wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wzrośnie o ok. 1000 zł na każdym stopniu awansu zawodowego. Jeśli chodzi o wynagrodzenie przeciętne, wzrost może sięgać nawet 1400 zł – podkreślił wiceszef resortu edukacji i nauki.
Jak tłumaczył wiceminister edukacji i nauki, Dariusz Piontkowski, dziś przeciętne wynagrodzenie nauczyciela stażysty, czyli dopiero co rozpoczynającego pracę, wynosi 3538 zł brutto. Po podwyżce będzie to 4950 zł.
– W przypadku nauczycieli dyplomowanych – tych najczęściej pracujących w naszej szkole – stawka obecnie obowiązującego przeciętnego wynagrodzenia to 6510 zł. Gdy wejdą w życie propozycje rządowe, stawka wynosiłaby 7890 zł – podsumował Dariusz Piontkowski.
Łączny koszt wzrostu wynagrodzeń planowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki to około 8 miliardów zł. Tyle środków musi pojawić się w budżecie, aby podwyżki można było zrealizować.
TV Trwam News