fot. gadowskiwitold.pl

Red. W. Gadowski o porozumieniu ws. unijnego budżetu: Kiedy nie ma możliwości negocjacyjnych, kiedy nie ma możliwości licytowania, to pozostaje tylko smętne stanie w kącie i potakiwanie

Polacy podpisali wszystko, co trzeba, podpisali wszystko, czego chcieli Niemcy, a teraz przedstawiają to jako wielki triumf. Kiedy nie ma możliwości negocjacyjnych, kiedy nie ma możliwości licytowania, to pozostaje tylko smętne stanie w kącie i potakiwanie. Dopóki polska dyplomacja, polska polityka zagraniczna nie stworzy sobie punktu odbicia możliwości negocjacyjnych, możliwości wprowadzania nawet drobnego, ale skutecznego szantażu, dopóty będziemy stali i na potrzeby krajowe odgrywali rolę dam i huzarów. A w Brukseli będziemy dalej stali w kącie i będziemy potakiwali od czasu do czasu, budząc uśmiech politowania. To smutne i słabe, ale tak wygląda nasza polityka – mówił redaktor, dziennikarz i publicysta Witold Gadowski w swoim „Komentarzu Tygodnia” opublikowanym w serwisie YouTube.

Premier RP Mateusz Morawiecki oraz polski rząd straszyli wetem unijne instytucje ws. zależności kwestii tzw. praworządności ze środkami z Unii Europejskiej. [czytaj więcej] 

– Wiele zamieszania poczyniono na krajowym poletku, prężono muskuły, pokazywano twarde pięści, mówiono, że nie oddamy nawet guzika z włoskich garniturów, które ubierają. Rządzący mówili, że nie oddadzą, a pojechali do Brukseli i wrócili jak pęknięta trąbka, i jeszcze kazali głosić, że odnieśli sukces. (…) Kilka dni temu przed wyjazdem naszej sławetnej ekipy do Brukseli, ekipy, która miała zawojować i rozprowadzić wszystko, co się da [przyjechał]  do Warszawy przyjechał Viktor Orban, żeby zakomunikować kulturalnie i grzecznie (jak na sojusznika przystało), że weta węgierskiego nie będzie i na niego Polska niech nie liczy. Viktor Orban ma trzy duże montownie samochodów marek niemieckich na Węgrzech i te montownie dają zatrudnienie dla ponad pół miliona ludzi. Premier Węgier nie chciał ryzykować tym bardziej, że Angela Merkel mu pogroziła – podkreślił dziennikarz, nawiązując do porozumienia ws. unijnego budżetu i funduszu odbudowy.

Pamiętajmy, że na Węgrzech mieszka 120 tys. Chińczyków, najwięcej w Budapeszcie. Premier Viktor Organ balansuje pomiędzy wpływami chińskimi, rosyjskimi a uśmiechami w stronę Polski, kiedy oczywiście go to nic nie kosztuje – wskazał Witold Gadowski.

Z kolei politycy Solidarnej Polski krzyczeli: „Weto albo śmierć!”. [więcej]

– Podczas głosowania w obozie Solidarnej Polski okazało się, że 8 posłów było za wyjściem z koalicji i zaczęła się hamletyzacja, różne podchody. Ze swoich źródeł dowiedziałem się, że chodziło o „wystrzelenie” ministra Zbigniewa Ziobro z fotela ministra sprawiedliwości, wystrzelenie go z koalicji i wtedy ci najbardziej wojowniczy okazałoby się, że zostają. (…) Polacy podpisali wszystko, co trzeba, podpisali wszystko, czego chcieli Niemcy, a teraz przedstawiają to jako wielki triumf. Kiedy nie ma możliwości negocjacyjnych, kiedy nie ma możliwości licytowania, to pozostaje tylko smętne stanie w kącie i potakiwanie. Dopóki polska dyplomacja, polska polityka zagraniczna nie stworzy sobie punktu odbicia możliwości negocjacyjnych, możliwości wprowadzania nawet drobnego, ale skutecznego szantażu, dopóty będziemy stali i na potrzeby krajowe odgrywali rolę dam i huzarów. A w Brukseli będziemy dalej stali w kącie i będziemy potakiwali od czasu do czasu, budząc uśmiech politowania. To smutne i słabe, ale tak wygląda nasza polityka – mówił publicysta.

Jeden z francuskich profesorów farmacji Jean Bernard Fourtillan został zatrzymany i zamknięty w zakładzie psychiatrycznym, gdyż twierdził, że „wirus SARS-CoV-2 jest sztuczny i udział w jego wytworzeniu miał Instytut Pasteura we Francji”.

– Jean Bernard Fourtillan prowadził nielegalne badania na ludziach, stosując przeróżne substancje. Oszukiwał ludzi i miał za to zarzuty. Przeciwko niemu było prowadzone śledztwo i w trakcie jednego z przesłuchań odszedł od zmysłów i musiał być wywieziony do zakładu psychiatrycznego – zauważył redaktor. 

Europa walczy z koronawirusem. Od środy Niemcy wprowadzili lockdown. W kolejnych dniach dołączy Holandia i Litwa. Decyzje o zaostrzeniu restrykcji w ostatnich dniach podjęły również Włochy, Francja i Czechy. Nowe obostrzenia pojawią się także w Londynie. [czytaj więcej]

Holandia zapowiedziała lockdown do 18 stycznia i tylko dwie osoby można zaprosić do domu, a na święta mogą przyjechać maksymalnie trzy osoby. Rząd holenderski obostrzenia motywuje tym, że nadchodzi trzecia fala, która wszystko obala. W Niemczech i Holandii trwa twardy lockdown – powiedział dziennikarz. 

Autor „Komentarza Tygodnia” zauważył, że coraz więcej przykładów i faktów pokazuje, że ludzie, którzy przechorowali COVID-19, wielu z ozdrowieńców bardzo szybko ponownie zapada na tę chorobę.

– Świadczyłoby to o tym, że nie nabywamy odporności na zakażenie koronawirusem albo że koronowirus tak szybko mutuje, że uodparniamy się na jedną wersję, a już druga znowu nas ścina z nóg. Jeżeli tak jest, to zachodzi bardzo logiczne i jedyne pytanie: po co te wszystkie szczepionki? Przecież one nie mają sensu. Jeżeli nie nabywa się odporności po przechorowaniu COVID-19, to szczepionki nie mają najmniejszego sensu, poza sensem ekonomicznym dla Pfizera, AstraZeneca, Moderny. Pfizer chce wyprodukować w 2021 roku ponad 1 mld 300 mln szczepionek. Niech na każdej szczepionce zarobi tylko 3 dolary, to proszę policzyć, jaki będzie zysk. A, że nie zadziała… . Minister Michał Dworczyk w wypowiedzi telewizyjnej stwierdził, że zostanie stworzony tzw. fundusz kompensacyjny wobec osób, u których zaszedł tzw. niepożądany odczyn poszczepienny. A więc rząd liczy się z tym, że mogą wystąpić niepożądane odczyny poszczepienne – powiedział Witold Gadowski.

W Pałacu Prezydenckim 11 grudnia 2020 roku odbyły się konsultacje prezydenta RP Andrzeja Dudy z ekspertami, nt. szczepień przeciw COVID-19.

– Na prezydenckim dworze wystąpili: prof. Krzysztof Simon, jest to postać niezwykle barwna, zasłużona i powszechnie lubiana; inny ulubieniec publiczności (niedawno zwolniony) pan prof. Jarosław Pinkas, powszechnie znany farmaceutom i pan prof. Andrzej Horban, robiący ostatnio karierę. O ile o Horbanie i panu Pinkasie można powiedzieć bardzo dużo (podobnie jak o Przewodniczącym Naczelnej Izby Lekarskiej, który straszył lekarzy w trakcie obrad Sejmowej Komisji Zdrowia), to o prof. Simonie (moim ulubieńcu) można mówić jeszcze więcej. Prof. Krzysztof Simon znany z bardzo humanitarnych i wspaniałych wypowiedzi (…). Wszyscy niezaszczepieni będą musieli się liczyć z tym, że co prawda szczepienia nie są obowiązkowe, ale konieczne, nierzucające się w oczy, a pełne smaku. (…) Ciekawa rzecz dotyczy chorych na Parkinsona (to w związku z Amantadyną), gdyż nie zapadają oni na COVID-19. Ministerstwo Zdrowia nie przedstawi takich badań, bo są niewygodne. Niezgodności w związku z chorowaniem na COVID-19 jest coraz więcej – wskazał publicysta Witold Gadowski.

Dziennikarz odniósł się także do tegorocznej szopki bożonarodzeniowej w Watykanie, która jest na pl. św. Piotra. Trudno mi pojąć symbolikę tej konstrukcji – skomentował.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl