Polacy podpisali wszystko, co trzeba, podpisali wszystko, czego chcieli Niemcy, a teraz przedstawiają to jako wielki triumf. Kiedy nie ma możliwości negocjacyjnych, kiedy nie ma możliwości licytowania, to pozostaje tylko smętne stanie w kącie i potakiwanie. Dopóki polska dyplomacja, polska polityka zagraniczna nie stworzy sobie punktu odbicia możliwości negocjacyjnych, możliwości wprowadzania nawet drobnego, ale skutecznego szantażu, dopóty będziemy stali i na potrzeby krajowe odgrywali rolę dam i huzarów. A w Brukseli będziemy dalej stali w kącie i będziemy potakiwali od czasu do czasu, budząc uśmiech politowania. To smutne i słabe, ale tak wygląda nasza polityka – mówił redaktor, dziennikarz i publicysta Witold Gadowski w swoim „Komentarzu Tygodnia” opublikowanym w serwisie YouTube.