Red. J. Karnowski: Lewica jest najsłabszym ogniwem, ale jednocześnie jest potencjalnym trudnym partnerem dla PiS

Lewica jest najsłabszym ogniwem, ale jednocześnie jest potencjalnym trudnym partnerem dla Prawa i Sprawiedliwości. Jest tam taka grupa posłów, że gdybyśmy wyobrazili sobie rząd, który nie dotyka spraw światopoglądowych i skupia się na sprawach społecznych, to ci ludzie mogliby znaleźć wspólny język z PiS. Może w formie paktu sejmowego. Natomiast Lewica jest słaba. Trzecia Droga i Platforma Obywatelska mogą rządzić bez Lewicy, jeśli dobiorą paru posłów – powiedział red. Jacek Karnowski, publicysta, w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu zaplanowane jest na 13 listopada. Politycy aktualnej opozycji próbują jednak wywierać presję, licząc na wcześniejsze zakończenie aktualnej kadencji izby niższej parlamentu.

– Czas ma funkcję chłodzącą rozgrzane głowy polityków, którzy cieszą się ze swojego sukcesu. Nieprzypadkowo autorzy polskiej konstytucji zakładają okres przejściowy między wynikiem wyborów a stworzeniem nowego rządu – wskazał red. Jacek Karnowski.

Min. M. #Paprocka o obietnicach wyborczych KO: Jest bardzo źle, gdy osoby chcące piastować najważniejsze funkcje w państwie zapominają o porządku prawnymhttps://t.co/oGWbU8x2g7

— Radio Maryja (@RadioMaryja) October 29, 2023

W tym rozdaniu szanse na propolski rząd, który mógłby się składać z Prawa i Sprawiedliwości, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz części Konfederacji nie są największe – kontynuował redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.

– Presja medialna ze strony opozycyjnej jest histeryczna. Władysław Kosiniak-Kamysz musiałby zdobyć się na dużą odwagę, żeby przełamać nacisk. (…) To jest zadanie dla polityków Zjednoczonej Prawicy. Robią wszystko, co mogą, by taki scenariusz się spełnił. Szukają poparcia. Są gotowi zaoferować Ludowcom bardzo dużo, łącznie ze stanowiskiem premiera, by uchronić Polskę przed rządami lewicy i liberałów, przed powrotem „doktryny Tuska” – mówił.

Po stronie opozycyjnej już pojawiają się zarzuty, że polski budżet jest zadłużony. W tym kontekście gość Radia Maryja zauważył, iż „potwierdza się to, że gdy rządzi Platforma Obywatelska, to pieniędzy >>nie ma i nie będzie<<”.

– Kiedy rządzi PiS, to pieniądze są na wszystko – zaznaczył.

Red. Jacek Karnowski zwrócił uwagę na to, że „osoby, które idą po władzę, nie za bardzo wiedzą, co chcą zrobić z Polską. Wszyscy mniej więcej wiedzieli, jaki sposób uprawiania polityki ma PiS. Natomiast tu wyłania się pstrokata koalicja”.

– Już widać, że anty-PiS to paliwo wyjątkowo mało trwałe. Ono w czasach, gdy te siły były w opozycji, wydawało się strasznie ważne. Oni uwierzyli w swoją propagandę. (…) Teraz wszyscy czujemy, jak żenujące i zakłamane były ich twierdzenia. Do tych polityków też to dociera. Nie wiedzą, co chcą robić. Rozdadzą stanowiska, ale co dalej? – postawił pytanie dziennikarz.

Publicysta został zapytany o to, czy najsłabszym ogniwem nie jest w tym wszystkim Lewica, z którą wiele osób może wejść w spór ideowy oparty m.in. o kwestię ludzkiego życia.

– Lewica jest najsłabszym ogniwem, ale jednocześnie jest potencjalnym trudnym partnerem dla PiS. Jest tam taka grupa posłów, że gdybyśmy wyobrazili sobie rząd, który nie dotyka spraw światopoglądowych i skupia się na sprawach społecznych, to ci ludzie mogliby znaleźć wspólny język z PiS. Może w formie paktu sejmowego. Natomiast Lewica jest słaba. Trzecia Droga i PO mogą rządzić bez Lewicy, jeśli dobiorą paru posłów – powiedział gość „Aktualności dnia”.

– W wyborach Lewica dostała 1,8 mln głosów, a poprzednio było to 2,3 mln. Miała 49 posłów, a ma 26. Zachodzą tam zmiany. Młodzi z Razem wyraźnie wygrywają. Lewica jest obita, boi się sojuszu z Donaldem Tuskiem, gdyż boi się, że zostanie zjedzona – dodał.

Redaktor naczelny tygodnika „Sieci” wskazał, że „ten obóz zdobywa władzę dzięki dobremu wynikowi Trzeciej Drogi, czyli propozycji nijakiej, wysyłającej sygnał spokoju, a nie radykalnych zmian”.

– To nie jest 2007 rok. Obóz, który teraz zdobywa władzę, jest słabszy niż dawne PO i PSL. 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości będzie zyskiwało blask. Będzie narastało przekonanie, że był to dobry czas dla Polski. Już słychać obawy, że pracownicy handlu będą musieli pracować w niedziele, ograniczone zostaną świadczenia społeczne dla rodzin czy będą wypowiadane kontrakty zbrojeniowe. Przed tym rządem jest sporo problemów. Nie będzie to monolit. Czeka nas czas, w którym będzie toczyła się realna gra polityczna. Nie należy panikować. Ważne jest utrzymanie przywództwa po prawej stronie, jedności, szukanie nowej formuły – zaznaczył.

Całą rozmowę z red. Jackiem Karnowskim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj]. 

radiomaryja.pl