Radosław Sikorski narzędziem kremlowskiej propagandy?

Skandaliczny wpis Radosława Sikorskiego sugerujący, że za uszkodzeniem rosyjsko-niemieckich gazociągów stoją Amerykanie, został w Moskwie przyjęty z wielkim entuzjazmem. Rodzą się pytania o to, jaki był cel komunikatu polityka Platformy Obywatelskiej.

Tuż po ujawnieniu informacji o uszkodzeniu rurociągów Radosław Sikorski umieścił na Twitterze wpis, w którym podziękował Stanom Zjednoczonym za zniszczenie gazociągów Nord Stream.

„Thank you, USA” – napisał były szef polskiego MSZ.

Thank you, USA. pic.twitter.com/nALlYQ1Crb

— Radek Sikorski MEP (@radeksikorski) September 27, 2022

Jest to sugestia, że za uszkodzenie odpowiadają Amerykanie – mówili oburzeni politycy Zjednoczonej Prawicy.

– Mamy do czynienia z atakiem wobec Stanów Zjednoczonych, który dotychczas w takich kategoriach wychodził tylko z Kremla – zauważył poseł Antoni Macierewicz.

– Brzmi szokująco, przyznajmy. Jeszcze dziękuje Amerykanom! Oczywiście jest to od razu wykorzystywane przez największego wroga demokracji, czyli Putina – zaznaczył Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski.

Europoseł Patryk Jaki wskazał, że politycy PO nie od dziś prowadzą działania na rzecz Rosji.

– Sugerowanie, że najważniejszy członek NATO zaatakował Nord Stream 2 to, proszę Państwa, w czyim jest interesie? Trzeba sobie powiedzieć wprost – PO to jest po prostu „Partia Onuc” rosyjskich – mówił eurodeputowany.

Wpisu swojego kolegi nie chcieli komentować posłowie PO. Za to jego narrację od razu podchwyciła rosyjska propaganda.

„Polski eurodeputowany, były minister spraw zagranicznych Radek Sikorski zamieścił na Twitterze podziękowania dla Stanów Zjednoczonych za dzisiejszy wypadek na rosyjskich gazociągach. Czy to oficjalne oświadczenie o ataku terrorystycznym?” – napisała rzecznik rosyjskiego MSZ, Maria Zacharowa.

Do wpisu Radosława Sikorskiego odniósł się również rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow.

„Widzimy histeryczne i euforyczne, graniczące z obłędem reakcje Polaków, którzy dziękują Stanom Zjednoczonym za te awarie gazociągów. Co oznacza ta wdzięczność, też nie wiemy” – mówił rosyjski propagandysta.

Trzema słowami i zdjęciem Radosław Sikorski przysłużył się Kremlowi. [czytaj więcej]

– Sikorski chyba nie zdaje sobie sprawy, że zasadniczo wszedł do klatki tygrysa i próbuje go kopać. Nic dziwnego, że Rosjanie zareagowali niemal radośnie – ocenił dr Bogdan Pliszka, politolog.

Rosja zwołała na piątek Radę Bezpieczeństwa ONZ, która zajmie się tematem uszkodzenia gazociągów. Mediacje z Moskwą proponuje były prezydent USA, Donald Trump. Zasugerował, że stanie na czele grupy, która doprowadzi do porozumienia. Były prezydent obawia się, że sabotaż gazociągów może doprowadzić do wielkiej eskalacji.

TV Trwam News