[TYLKO U NAS] Red. W. Jakóbik: Teraz najważniejsze jest bezpieczeństwo dostaw, a ono zależy od tego, czy będziemy niezależni od Rosji

Władimir Putin nie cofa się na Ukrainie, wręcz przeciwnie. Oznacza to, że zaczynamy długą serię sankcji, które powinny skłonić go do zmiany postępowania. (…) Polsce nie grożą przerwy dostaw energii paliw i gazu. Będziemy jednak płacić za awanturę Władimira Putina wyższymi cenami mediów – powiedział red. Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu Biznes.Alert.pl oraz ekspert ds. energetyki i środowiska, w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Redaktor naczelny portalu Biznes.Alert.pl podjął temat perspektywy rewizji polityki energetycznej Unii Europejskiej. Gość Radia Maryja wskazał, że należy utrzymać każdą elektrownię, która jest teraz dostępna, palić tym, czym się da, ponieważ bezpieczeństwo dostaw ma priorytet.

– Nie możemy mówić o rewolucji, ponieważ rewolucje są niewskazane. Potrzebna jest jednak poprawka na kryzys bezpieczeństwa w Europie, której grozi wojna światowa. Należy zabezpieczyć każdą moc wytwórczą na wypadek konfliktu zbrojnego w Europie. Należy utrzymać każdą elektrownię, która jest teraz dostępna, palić tym, czym się da, ponieważ bezpieczeństwo dostaw ma priorytet. Sytuacja ta nie powinna jednak prowadzić do anulowania długoletniej polityki, która zmierza do reedukacji emisji dwutlenku węgla (CO2), nie tylko w celu ochrony klimatu, ale w celu rozwoju nowego rodzaju energetyki, na przykład energetyki odnawialnej, która daje bezpieczeństwo dostaw (…) i obniża rachunki za energię, a to w dobie kryzysu się opłaca – zwrócił uwagę red. Wojciech Jakóbik.

Gość Radia Maryja zwrócił uwagę, że polityka klimatyczna Unii Europejskiej zakładała między innymi uniezależnienie się od dostaw z Rosji.

– Mamy wspólną politykę energetyczno-klimatyczną w ramach Unii Europejskiej. Celem tej polityki było uniezależnienie się od Rosji. Nie wszyscy brali to na poważnie. Polska tak, dlatego ma już terminal LNG. Niemcy nie, dlatego mają pusty Nord Stream 2, który na tę chwilę nie będzie tłoczył gazu i mówią, że potrzebują nawet dwóch terminali LNG. W związku z tym Komisja Europejska ma przedstawić rozwiązania, które wpłyną na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego w Europie. W grę wchodzi taryfa ulgowa polityki klimatycznej, europejskie regulacje na temat bezpieczeństwa dostaw gazu z magazynów obowiązkowych zapasów – podkreślił ekspert ds. energetyki i środowiska.

Polska postuluje, żeby nie ograniczać się jedynie do zatrzymania Nord Stream 2, ale także Nord Stream 1.

– Ten ruch miałby poważne konsekwencje. Wiązałby się prawdopodobnie z zatrzymaniem dostaw gazu z Rosji w ramach sankcji europejskich, które musiałyby wejść solidarnie. Wszyscy musielibyśmy zrezygnować z gazu, ropy i węgla z Rosji. Byłoby to duże wyzwanie organizacyjne, ale do uniesienia przez Unię Europejską. Są już pierwsze analizy eksperckie, które pokazują, że w następną zimę moglibyśmy wejść już bez gazu rosyjskiego – ocenił red. Wojciech Jakóbik.

– Teraz elementem patriotyzmu i solidarności z Ukrainą jest oszczędność energii. Każda Megawatogodzina zaoszczędzona w Polsce, to mniejsza presja Władimira Putina na Zachód i więcej przestrzeni do działania na rzecz wsparcia Ukrainy – dodał.

W środę premier Mateusz Morawiecki spotkał się na terenie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka z przewodniczącym Rady Europejskiej, Charlesem Michelem. Premier wskazał, że sankcje powinny obejmować blokadę na ropę, gaz i węgiel z Rosji.

– Jest to do zrobienia. Rynek węgla jest na tyle rozwinięty, że dałoby się zastąpić rosyjski węgiel innym, ale można także porzucać zależność od węgla w gospodarce, co jest elementem polityki klimatycznej Unii Europejskiej, na którą wszyscy się zgodzili. Długofalowo węgla będzie coraz mniej w gospodarce. (…) Węgiel importowany z Rosji do Polski był tani, ale teraz względy ekonomiczne przechodzą na drugi plan. Teraz najważniejsze jest bezpieczeństwo dostaw, a ono zależy od tego, czy będziemy niezależni od Rosji. Władimir Putin nie cofa się na Ukrainie, wręcz przeciwnie. Oznacza to, że zaczynamy długą serię sankcji, które powinny skłonić go do zmiany postępowania – mówił red. Wojciech Jakóbik na antenie Radiu Maryja.

– Polsce nie grożą przerwy dostaw energii paliw i gazu. Będziemy jednak płacić za awanturę Władimira Putina wyższymi cenami mediów – dodał.

https://twitter.com/PremierRP/status/1498975281410981889

Całą rozmowę z red. Wojciechem Jakóbikiem można odsłuchać [tutaj].

 radiomaryja.pl

drukuj