R. Winnicki: 11 listopada to nie czas na manifestacje antyrządowe

To kolejna próba zakłócenia święta narodowego – podkreśla Poseł Robert Winnicki. Polityk odniósł się w ten sposób do propozycji Tomasza Lisa, aby w Dniu Niepodległości zorganizować marsz przeciwników Prawa i Sprawiedliwości.

Dziennikarz zwrócił się o zorganizowanie marszu do przewodniczącego PO, Grzegorza Schetyny, przewodniczącego Nowoczesnej, Ryszarda Petru i lidera tzw. KOD-u, Mateusza Kijowskiego. Tomasz Lis zapewnia, że manifestacja ma mieć charakter pokojowy.

Poseł Robert Winnicki, który jest współorganizatorem Marszu Niepodległości, uważa, że w tym dniu nie powinno przeprowadzać się manifestacji antyrządowych.

– Marsz Niepodległości odbywa się 11 listopada dlatego, bo jest to Święto Niepodległości. Tę niepodległość świętujemy i staramy się pokazać aktualność myśli niepodległościowej w dzisiejszym świecie. Robienie z 11 listopada manifestacji stricte politycznej, gdzie protestuje się przeciwko większości rządowej czy ideałom narodowo-katolickim, to jest po prostu coś horrendalnego. Jest to kolejna próba zakłócenia święta narodowego – wskazuje Robert Winnicki.

W ubiegłym roku Marsz Niepodległości w Warszawie odbył się bez zakłóceń. W poprzednich latach w szczególności przedstawiciele lewicy wszczynali zamieszki.

Pierwszy marsz odbył się 11 listopada 2010 r.

RIRM