fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

R. Terlecki: M. Morawiecki uzyskał najlepszy wynik spośród wiceprezesów PiS

Mateusz Morawiecki jest premierem naszego rządu, jest wiceprezesem partii, uzyskał najlepszy wynik spośród kandydatów na wiceprezesów PiS. Jego pozycja jest niezwykle mocna – ocenił w niedzielę szef klubu PiS Ryszard Terlecki po posiedzeniu Rady Politycznej.

W Warszawie obradowała w niedzielę nowa Rada Polityczna PiS, która wybierała część władz ugrupowania.

Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska poinformowała po zakończeniu posiedzenia, podczas briefingu prasowego, że na wiceprezesów partii wybrani zostali: b. premier, europosłanka Beata Szydło, premier Mateusz Morawiecki, europoseł Joachim Brudziński, szef MON Mariusz Błaszczak, szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz poseł Antoni Macierewicz.

Według informacji PAP Morawiecki zdobył 280 głosów, Brudziński – 272, Błaszczak – 253, Szydło – 250, Kamiński – 226 i Macierewicz – 221.

Anita Czerwińska dodała, że Krzysztofa Sobolewskiego wybrano na nową funkcję Sekretarza Generalnego PiS.

„Została wybrana Komisja Etyki oraz wybrano Komitet Polityczny. Wszystkie osoby, które kandydowały do tych gremiów, o których mówiłam, zostały wybrane przez Radę Polityczną” – poinformowała rzeczniczka.

Z kolei Ryszard Terlecki powiedział, że „jest to kontynuacja poprzednich władz, ale jest sporo osób nowych”.

„Komitet Polityczny zbierze się w niedługim czasie i rozpocznie swoje zarządzanie partią i polityką Prawa i Sprawiedliwości” – oświadczył.

Ryszard Terlecki wskazał, że Mateusz Morawiecki uzyskał najlepszy wynik spośród kandydatów na wiceszefów partii.

„Mateusz Morawiecki jest premierem naszego rządu, jest wiceprezesem partii, uzyskał najlepszy wynik spośród kandydatów na wiceprezesów. Jego pozycja jest powiedziałbym niezwykle mocna” – mówił.

Szef klubu PiS potwierdził też wcześniejsze informacje PAP, że do Komitetu Politycznego dołączył szef KPRM Michał Dworczyk. Ponadto, w gronie tym – według informacji PAP – znalazł się wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, a także posłowie: Joanna Borowiak, Barbara Bartuś oraz Marek Ast.

Natomiast nie znalazła się w nim – według źródeł PAP – część europosłów, którzy dotychczas zasiadali w Komitecie, za wyjątkiem: Beaty Szydło, Joachima Brudzińskiego, Tomasza Poręby oraz Karola Karskiego.

Terlecki, odpowiadając na pytania dziennikarzy, stwierdził, że zarówno podczas sobotniego Kongresu PiS, jak i podczas niedzielnej Rady Politycznej „nie było mowy o opozycji”.

„Nie zajmujemy się opozycją, zajmujemy się Polską i chcemy, aby Polski Ład był wystarczająco przekonujący dla wyborców, aby poparcie dla naszej partii znacząco wzrosło. To jest oczywisty cel naszego działania” – mówił.

„Mamy nadzieję, że w ciągu tych dwóch lat wszystkie ustawy, które są niezbędne – jest ich ponad 100 – zostaną przyjęte przez parlament i wejdą w życie” – dodał szef klubu PiS.

W czasie briefingu dziennikarze pytali Terleckiego o przyjętą w sobotę podczas Kongresu PiS uchwałę, która przewiduje, że współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych państwowych spółek. Zakaz dotyczy też zatrudniania w spółkach SP członków najbliższej rodziny posłów i senatorów PiS. W uchwale zaznaczono, że zakazy nie obejmują osób, które zostały „zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej”.

Terlecki zapewnił, że jej postanowienia wprowadzane są w życie „od wczoraj”, czyli od dnia, w którym została ona przyjęta w trakcie kongresu PiS.

„Te osoby, które kwalifikują się pod rygory tej uchwały, muszą się liczyć z tym, że ich krewni pożegnają się ze stanowiskami” – wskazał Ryszard Terlecki.

Polityk pytany był też pytany o byłego premiera i byłego szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, który od soboty ponownie stoi na czele PO.

„Pan Donald Tusk kończy swoją kadencję w partii, której przewodził (Europejska Partia Ludowa – PAP), z pewnością nie jest kandydatem na następną kadencję (EPP – PAP). Znalazł wygodny pretekst, żeby się z tej partii i kierowania tą partią, ewakuować. Przenosi się do Polski, zobaczymy, jakie to przyniesie efekty” – mówił Ryszard Terlecki.

W sobotę podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej szef PO Borys Budka ogłosił, że przekazuje stery w partii byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi. Były premier w swoim wystąpieniu nazwał polityków PiS „groteskową grupą ludzi”, a rządy Zjednoczonej Prawicy – „parodią dyktatury”.

„Idziemy po zwycięstwo, bo się was (PiS-u – PAP) nie boimy” – mówił. Podczas dalszej, zamkniętej części posiedzenia Budka złożył rezygnację z funkcji, a była premier Ewa Kopacz i europoseł Bartosz Arłukowicz z funkcji wiceprzewodniczących partii. Na wiceprzewodniczących PO zostali wybrani Tusk i Budka; zadania przewodniczącego Platformy wykonuje od tego momentu Donald Tusk.

PAP

drukuj