PSP: Ponad 10,3 tys. interwencji strażaków w związku z silnym wiatrem; bez prądu ok. 121 tys. odbiorców
Prawie 10,3 tys. razy interweniowali minionej doby strażacy w związku z silnym wiatrem – poinformował Krzysztof Batorski, rzecznik komendanta głównego PSP. RCB podało natomiast, że bez prądu jest ok. 121 tys. odbiorców.
Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, w ciągu ostatniej doby strażacy przeprowadzili 10 361 interwencji związanych z silnym wiatrem. Najwięcej w województwach: dolnośląskim – 2201; wielkopolskim – 1920; kujawsko-pomorskim – 1193; zachodniopomorskim – 891; mazowieckim – 877, lubuskim – 808.
Strażacy odnotowali 4 ofiary śmiertelne. 18 osób zostało rannych (w tym 7 ratowników PSP).
Rzecznik przekazał, że działania straży polegały głównie na usuwaniu połamanych drzew i konarów ze szlaków komunikacyjnych oraz zabezpieczaniu uszkodzonych i zerwanych dachów.
Marek Kubiak, zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, poinformował na Twitterze, że według stanu na godz. 6.00 – 121 193 odbiorców było pozbawionych energii elektrycznej. Najwięcej w woj. mazowieckim (47 910) i wielkopolskim – (21 000).
#SILNYWIATR -na godz. 06.00 na terenie kraju 121 193 odbiorców pozbawionych energii elektrycznej (najwięcej – mazowieckie: 47 910, wielkopolskie – 21 000). Zdarzenia atmosferyczne w dniu 21.10: liczba zdarzen – 10 361. Najwięcej w woj.: dolnośląskie – 2201; wielkopolskie – 1920;
— Marek Kubiak (@Kubiak_Marek64) October 22, 2021
W związku z silnym wiatrem IMGW wydał alerty I i II stopnia. Ostrzeżenia II stopnia obowiązują na północy województwa zachodniopomorskiego, a także w województwie pomorskim, warmińsko-mazurskim oraz na północy województwa podlaskiego. Z kolei ostrzeżenia pierwszego stopnia obowiązują w województwie lubelskim, lubuskim, wielkopolskim, łódzkim i w części województwa podlaskiego.
https://twitter.com/IMGWmeteo/status/1451310541876703245
Według prognoz podobnie jak w czwartek, dziś należy się spodziewać podmuchów silnego wiatru i deszczu. Zdecydowana poprawa pogody nastąpi w niedzielę.
PAP