Przewodniczący hutniczej „Solidarności”: drastyczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla mocno uderzy w sektor przemysłu ciężkiego
Związkowcy ostrzegają – polityka klimatyczna „Zielonego Ładu” może doprowadzić do upadku przemysłu ciężkiego w całej Unii Europejskiej. Przewodniczący hutniczej „Solidarności” Andrzej Karol wskazuje, że drastyczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla mocno uderzy w ten sektor.
Podkreśla, że producenci stali korzystają z najnowocześniejszych technologii, jednak nadal nie prowadzi to do zeroemisyjnej produkcji.
Andrzej Karol dodaje, że nieuregulowana pozostaje też kwestia kontyngentów importowych do krajów UE z zewnątrz, na czym korzystają Chiny i Turcja.
Szef Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ „Solidarność” podkreśla, że rynek UE może zostać wchłonięty przez kraje spoza wspólnoty.
– Założenia, które mówią o zeroemisyjności będą powodować jedno – koszty. Koszty, które będą ponosić kraje i pracodawcy. Obawiamy się jednego, że w tym momencie będzie na pewno redukcja zatrudnienia. Przemysł będzie na pewno zmniejszany. Mowa o tzw. carbon tax, czyli regulacji powodującej wzrost towarów, które są sprowadzane, o podatek CO2. Zrównanie konkurencyjności między przemysłem europejskim a przemysłem stalowym, który chce wprowadzić na nasz rynek towar. Europa jest bardzo łatwa do przejęcia rynku wewnętrznego i wprowadzenia tych towarów – zaznacza Andrzej Karol.
Przewodniczący dodaje, że w okresie pandemii rynek przemysłu ciężkiego zanotował spadek produkcji sięgający 50 procent w pierwszym półroczu.
Tymczasem dziś komisja środowiskowa Parlamentu Europejskiego poparła podwyższenie celu redukcji emisji CO2 z 40 do 60 procent, co jeszcze bardziej pogorszy sytuację sektora.
RIRM