fot. pixabay.com

Przedłużenie taryf na gaz

Będzie przedłużenie obowiązywania taryf na gaz dla gospodarstw domowych, a także m.in. szkół i szpitali, do końca 2027 roku. Rząd przyjął we wtorek projekt w tej sprawie. Regulacja ma wzmacniać bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Gdy Gazprom wstrzymał dostawy gazociągiem jamalskim, zapotrzebowanie na surowiec ma wypełnić gazociąg Baltic Pipe. W przyszłym roku osiągnie on swoją maksymalną przepustowość – 10 mld metrów sześciennych rocznie. Mimo rosyjskiego szantażu Polska nie miała problemów z wypełnieniem swoich magazynów z gazem. Ich obecna pojemność przekracza 3 mld metrów sześciennych, ale zostanie jeszcze rozbudowana. Padły deklaracje, że aż do 4 mld metrów sześciennych. Takie inwestycje ma usprawnić projekt ustawy, jaki we wtorek przyjął rząd.

– Ustawa uelastycznia funkcjonowanie magazynów, również przewiduje perspektywę zwiększenia możliwości magazynowych w Polsce, tak aby w przyszłości zwiększyć ich wielkość – powiedział Piotr Müller, rzecznik rządu.

Poważne problemy przed zimą mają Niemcy. Minister gospodarki tego kraju został oskarżony o sianie paniki w sprawie kryzysu gazowego. Scenariusz, który Berlin poważnie bierze pod uwagę, wiąże się z całkowitym wstrzymaniem dostaw gazociągiem Nord Stream 1. Niemiecki przemysł – w ocenie czołowego polityka tego kraju – może nawet wstrzymać pracę.

– Gdybyśmy zaczęli działać 10 lat temu, a nie 10 tygodni temu, moglibyśmy znacznie zmniejszyć naszą zależność, ale tego nie zrobiliśmy. Teraz brakuje nam czasu, aby napełnić magazyny – mówił wicekanclerz Robert Habeck, minister gospodarki Niemiec.

Polska przewidziała, jak niebezpieczne jest uzależnienie od gazu z Rosji – wyjaśnił dr inż. Bogdan Sedler z Fundacji Naukowo-Technicznej „Gdańsk”.

– To, że powinniśmy mieć duże zapasy, to rząd już to czyni od dłuższego czasu. Niemcy tego nie zrobiły i mają w tej chwili efekty – stwierdził dr inż. Bogdan Sedler.

W Niemczech nie tylko ilość gazu może spędzać sen z powiek mieszkańców kraju. Jego cena wpływa także na decyzje chociażby spółdzielni mieszkaniowych. Jedna z nich, która w Berlinie ma 42 tys. mieszkań, podjęła decyzję o obniżeniu na jesień temperatury w nocy o trzy stopnie. W ciągu dnia kaloryfery mają grzać jak do tej pory. Taki scenariusz w Polsce nie wchodzi w grę. Regulacje, jakie we wtorek przyjął rząd, przewidują przedłużenie ochrony najuboższych. Odbiorcy indywidualni oraz m.in. szpitale i szkoły dalej będą objęci taryfowaniem.

– Rozwiązania przedłużają możliwości wprowadzenia takiego mechanizmu. Ustawą przedłużamy to aż do 2027 roku – wskazał Piotr Müller.

– Z tego wynika, że rząd będzie trzymał pieczę nad wzrostem spekulacyjnym cen energii – dodał dr inż. Bogdan Sedler.

Taryfy w praktyce pozwalają na przesunięcie obciążeń wynikających z rosnących cen surowca. Za gaz wszyscy zapłacimy więcej, ale w przypadku odbiorców indywidualnych nie będą to podwyżki tak szokowe jak np. w przypadku przedsiębiorców ostatniej zimy, czyli kiedy Władimir Putin rozpoczął swoją grę.

– Cena po prostu będzie ceną kontrolowaną, wyznaczaną przez regulatora rynku, natomiast koszt gazu będzie musiał być zapłacony. Koszt będą podnosiły w takim układzie przedsiębiorstwa – wyjaśnił prof. Wojciech Piontek.

Już teraz rynkowa stawka za gaz jest trzykrotnie wyższa od tej, jaką płacą odbiorcy indywidualni. To wymusi na rządzie decyzje o przekazaniu rekompensat dla sprzedawców gazu. Ochrona gospodarstw domowych taryfą nie oznacza zamrożenia cen. Gaz będzie droższy o kilkadziesiąt procent – przekazał Piotr Szpunar, dyrektor Departamentu Analiz i badań ekonomicznych NBP.

– W przypadku gazu są oczekiwane wyższe wzrosty cen, bo wzrost cen gazu na rynku europejskim jest przepotężny – podsumował Piotr Szpunar.

Podobnie mogą wzrosnąć taryfy za prąd.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl