Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez Prokuratora Generalnego

Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez Prokuratora Generalnego, Adama Bodnara. Chodzi o bezprawną próbę wymieniania Prokuratora Krajowego.

Bez pytania prezydenta o zdanie, powołując się na opinie prawne, Prokurator Generalny postanowił wymienić Prokuratora Krajowego. Uznał, że Dariusz Barski nigdy nie wrócił ze stanu spoczynku. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, a sędzia prof. Krystyna Pawłowicz wydała postanowienie tymczasowe, w którym nakazała Adamowi Bodnarowi powstrzymanie się od działań, jakie uniemożliwiałyby wykonywanie uprawnień przez Dariusza Barskiego. Prokurator Generalny oskarżył Trybunał Konstytucyjny, że uzurpuje sobie kompetencje, których nie ma i odrzucił postanowienie tymczasowe.

„Zostało wydane bez wykorzystania dostępnej drogi sądowej, przez sędziego, który podlegał wyłączeniu z mocy prawa” – powiedział prof. Adam Bodnar, minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny.

Na tę próbę argumentacji swojej decyzji przez polityka rządu zwrócił uwagę sędzia Trybunału Konstytucyjnego, prof. Mariusz Muszyński. W swojej opinii opublikowanej na blogu wskazał, że zarzut wobec prof. Krystyny Pawłowicz, iż jako poseł uczestniczyła wcześniej w uchwalaniu ustawy, którą miała skontrolować, jest nietrafiony. To nie poseł, a Sejm stanowi prawo. W regulacjach, na jakie powołuje się minister, chodzi o sytuację, gdy sędzia Trybunału Konstytucyjnego był wcześniej premierem, ministrem czy organem jednoosobowym.

„Pełnienie funkcji organu to nie to samo co bycie członkiem organu. Ustawy uchwala Sejm, a nie poseł” – zaznaczył prof. Mariusz Muszyński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

W sprawie próby odwołania Dariusza Barskiego z funkcji Prokuratora Krajowego śledztwo wszczęła Prokuratura Regionalna w Warszawie, by zbadać czy Prokurator Generalny, Adam Bodnar, nie przekroczył uprawnień. W TV Trwam jednoznaczne stanowisko w tej sprawie zajął zastępca Prokuratora Generalnego, Robert Hernand.

– Nie można w ten sposób omijać prawa i poprzez wykładnię dokonywać zmiany ustawy – zauważył Robert Hernand, zastępca Prokuratora Generalnego.

Ustawa wskazuje, że nawet powołując nowego Prokuratora Krajowego, Adam Bodnar nie może zrobić tego z pominięciem głowy państwa.

TV Trwam News