fot. PAP/Radek Pietruszka

Prof. J. Kurzępa: Zamach smoleński, jak szczątki rządowego Tupolewa, rozorały głęboką bruzdą ziemię smoleńską, tak i głęboko rozorały naszą wspólnotę

Zamach smoleński, jak szczątki rządowego Tupolewa, rozorały głęboką bruzdą ziemię smoleńską, tak i głęboko rozorały naszą wspólnotę (…). Tragedia pod Smoleńskiem ma głównie siłę polaryzującą i antagonizującą wspólnotę narodu, niż ją scalającą. Zatem oczekuję pełnej prawdy, ale zdaje się, że przyjdzie nam na to jeszcze dość długo poczekać mówił prof. Jacek Kurzępa, socjolog, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W czwartek minęło 15 lat od katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.

Kiedy 10 kwietnia 2010 roku o poranku do nas Polaków dotarła informacja o wydarzeniu pod Smoleńskiem, to nas oczywiście sparaliżowało. Już w tej pierwszej informacji pojawiały się dwa zupełnie odrębne nurty myślenia o tym zdarzeniu. Część ludzi mówiła o katastrofie, zaś wielu z nas już wtedy pomyślało o tym, że jest to zamach na samolot prezydencki pod Smoleńskiem. Ta pierwotna intuicja, która wówczas zaistniała i wyraźnie różnicowała wśród nas Polaków podejście do tej tragedii, już przy nas pozostała – stwierdził prof. Jacek Kurzępa.

Socjolog zwrócił uwagę, że w pierwszej fazie szoku, niedowierzania, potężnego smutku i strachu – także o to, czy to nie jest początek III wojny światowej – pojawiły się również masowe odczucia wspólnej żałoby, współodczuwania bólu z bliskimi ofiar, bycia razem wśród innych Polaków.

– Wraz z napływającymi informacjami o skali zdarzenia, fakcie, że nikt nie przeżył, śpiesznego przejmowania władzy, dziwnych dla wielu obserwatorów decyzjach i zachowaniach ówczesnego premiera Tuska i marszałka Komorowskiego, narastała nieufność, podejrzliwość, żądanie jawności, wyjaśnieniu przyczyn i okoliczności, a równolegle zbierała się fala społecznej solidarności w bólu. Dokonywało się to na dwóch równoległych, ale nie zazębiających się potokach emocjonalnych, a mianowicie odczuć narodu i zachowań świata polityki, głównie rządzącej wówczas koalicji PO i PSL. Te emocjonalności nie zlewały się w jedno i dziś nadal płyną odrębnym nurtem, opisującym współczesną rzeczywistość wspólnoty narodu jako rozdartej, zantagonizowanej, nieufnej jedna wobec drugiej – tłumaczył gość Radia Maryja.

Dodał, że zamach smoleński – jak szczątki rządowego Tupolewa – rozorały głęboką bruzdą ziemię smoleńską, tak i głęboko rozorały – póki co na stałe – naszą wspólnotę.

– Trudno jest nam znaleźć porozumienie, tym bardziej, że w grę weszły i stale w niej były służby, które destabilizowały nastroje w Polsce. Dodatkowo zachowania, które są podłe, rynsztokowe, wulgarne, nie znajdujące odpowiednika w kulturze polskiej, a związane z szacunkiem wobec zmarłych, żałoby i pamięci po nich. Zatem te wszystkie skandaliczne i trwające nadal happeningi w dniu rocznicy, okrutne w swoim prymitywizmie, prowokacji, uderzenia w tę część społeczeństwa, dla której to wszystko jest bardzo ważne. Zatem to wciąż na nas oddziaływuje i owa niezabliźniona rana jest dla nas stygmatem, piętnem i traumą, która się na nas odbija. Bo mimo mijającego czasu, nadal mamy do czynienia z poczuciem, że sprawcy zewnętrzni nie zostali wykryci i osądzeni, a sprawcy wewnętrzni mają się dobrze i drwią z bólu części Polaków – podkreślił prof. Jacek Kurzępa.

Socjolog wskazał, że część społeczeństwa – która uznała, że był to zamach, bądź skandaliczny ciąg zaniedbań lub złej woli – odczuwa rozczarowanie i zawód, że nie wykorzystano ośmiu lat bycia u władzy, by sprawę jednoznacznie osądzić i ukarać sprawców.

– W dalszym ciągu ta tragedia ma głównie siłę polaryzującą i antagonizującą wspólnotę narodu, niż ją scalającą. Zatem oczekuję pełnej prawdy, ale zdaje się, że przyjdzie nam na to jeszcze dość długo poczekać – zakończył.

Całość audycji „Aktualności dnia” z udziałem prof. Jacka Kurzępy dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl