Prof. A. Glapiński: Polski rynek pracy jest jeszcze jest w stanie wchłonąć milion, dwa miliony pracowników
Nie mamy żadnych globalnych makro nierównowag. Wszystko w naszej gospodarce jest zrównoważone. Jest ona w bardzo dobrym stanie, wraz z rynkiem pracy, który jeszcze jest w stanie wchłonąć milion, dwa miliony pracowników – zapewnił prof. Adam Glapiński, prezes NBP.
„Jesteśmy w fazie zacieśniania polityki pieniężnej, nie skupujemy żadnych obligacji” – powiedział prezes NBP na konferencji poświęconej ocenie bieżącej sytuacji ekonomicznej w Polsce.
Zaznaczył, że mamy teraz w Polsce klasyczną policy mix, czyli mieszankę polityki Narodowego Banku Polskiego, banku centralnego i rządu.
Jak zauważył, mamy do czynienia z czasem wojny, wzmożonymi wydatkami i milionami uchodźców. Jest to największa ich liczba od II wojny światowej.
„Co więcej, nie dostaliśmy na ten cel z Unii Europejskiej ani jednego euro. (…) Chociaż bardzo chcemy, nawet tego jednego” – powiedział.
Przyznał, że „oczywiście dostaliśmy od instytucji charytatywnych, prywatnych, banków różnego rodzaju (…), ale od instytucji unijnych nie”.
„Sami to musimy wytrzymać i sami to musimy opłacić. Czy Polska da radę to zrobić? Da” – zapewnił prof. Adam Glapiński.
W ocenie prezesa NBP, wbrew temu, co się niektórym wydaje, „polska gospodarka przez ostatnie 10 lat bardzo się wzmocniła. Jest potężną i dużą gospodarką”.
„Nie mamy żadnych globalnych makro nierównowag. Wszystko jest zrównoważone w naszej gospodarce, w dobrym bardzo stanie. Jest to szybko rosnąca gospodarka z niesamowitym rynkiem pracy, który jeszcze jest w stanie wchłonąć milion, dwa miliony pracowników” – podkreślił.
Zaznaczył, że wszystkie wskaźniki są świetne.
„Więc damy radę. Wytrzymamy ten ciężar, a nawet jeszcze większy, udźwigniemy uchodźców i wysiłek zbrojeniowy, jeśli się nam na to pozwoli i nie będzie się nam przeszkadzać” – powiedział prezes NBP.
Zastrzegł jednocześnie, że oczekiwania są takie, „że Unia Europejska oraz cały Zachód dokonają jakiegoś potężnego wysiłku, żeby nam w tym pomóc”.
„Doceniamy ogromną pomoc świadczoną Ukrainie, przede wszystkim tę zbrojeniową i żywnościową” – dodał.
Jak wskazał, są trzy kraje, które udzielają wielkiej pomocy: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Polska.
„Z tego tylko Polska jest narażona na jakieś kontrdziałania ze strony agresora” – ocenił.
PAP