Problematyczny próg ostrożnościowy w finansach państwa
Rząd niezgodnie z prawem chce przeforsować ustawę znoszącą próg ostrożnościowy – alarmują posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Chce on zmienić ustawę o finansach publicznych.
Posłowie debatowali nad projektem nowelizacji ustawy, zakładającym zawieszenie 50-procentowego progu ostrożnościowego.
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych, legislatorzy zakwestionowali tę propozycję. Według nich, powinna zostać zmieniona ustawa okołobudżetowa, bądź przygotowana ustawa incydentalna, ponieważ to zawieszenie ma obowiązywać tylko w tym roku – wyjaśniła poseł Beata Szydło z PiS, wiceszefowa sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
Poseł jednocześnie podkreśla, że PO nie przychyliła się do wniosku PiS, aby przerwać posiedzenie komisji i przygotować opinię prawną, bądź dostosować ustawę.
– Przeforsowano zmianę ustawy o finansach publicznych. Co to oznacza? Oznacza to tyle, że może się okazać, że ta ustawa zostanie zakwestionowana i wtedy będzie poważny problem. Rząd zwiększając dzisiaj deficyt o 16 mld zł tak naprawdę dokonuje przesunięcia tych wszystkich zadłużeń na następne lata i pozwala na zwiększenie długu. Alternatywą jest zwiększanie cięć wydatków budżetowych. Mogłoby to oznaczać problemy z wypłatą emerytur, świadczeń socjalnych, inwestycji – powiedziała poseł Beata Szydło.Do trudnej sytuacji finansów publicznych doprowadziła nieodpowiedzialna ekipa premiera Donalda Tuska i ministra finansów Jacka Rostowskiego, który teraz do kreatywnej księgowości dołożył jeszcze nadmierne zadłużanie – podkreśla wiceszefowa sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Ekspert zauważa również, że prawdopodobnie zawieszenie pierwszego progu ostrożnościowego nie wystarczy.
– Może okazać się, że jesienią, kiedy będziemy pracowali nad zmianą ustawy o finansach publicznych i kiedy minister będzie proponował wprowadzenie tzw. stabilizacyjnej reguły wydatkowej, być może pojawią się ze strony rządu propozycje zawieszenia wszystkich progów ostrożnościowych. Ta ekipa i minister Rostowski stracili już kompletnie kontrolę nad tym, co dzieje się w finansach publicznych. Odbywa się to ze szkodą dla polskiej gospodarki, dla Polaków. Rząd bankrutów politycznych doprowadził do tego, że finanse publiczne w rękach tych nieodpowiedzialnych ludzi są w tej chwili zagrożone – dodała poseł Beata Szydło.RIRM