Proaborcyjna ofensywa w USA – prezydent J. Biden może ogłosić stan zagrożenia zdrowia publicznego, aby zezwolić na tzw. aborcję
Prezydent USA Joe Biden może ogłosić stan zagrożenia zdrowia publicznego, aby zezwolić na tzw. aborcję – wskazuje amerykańska prasa. W najbliższym czasie spodziewane jest ogłoszenie przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wyroku, który zniesie ogólnokrajowe prawo do tzw. aborcji.
Jeśli tak się stanie, zabijanie nienarodzonych będzie mogło być zakazane na mocy prawo stanowego. Takie przepisy ma mieć gotowe już 26 stanów.
Ogłoszenie stanu zagrożenia zdrowia publicznego miałoby pozwolić na przeprowadzanie tzw. aborcji na terenie baz wojskowych USA. [czytaj więcej]
Ewa Kowalewska, Dyrektor Human Life International Polska, podkreśla, że prezydent USA Joe Biden szuka każdej drogi dla legalizacji tzw. aborcji.
– Sam pomysł, aby wprowadzić stan wyjątkowy ze względu na zdrowie, dlatego że nie można zabijać dzieci, jest czystym szaleństwem. Batalia ma najwyższy poziom. To, co dzieje się w tej chwili w USA, to sytuacja „wszystkie chwyty dozwolone”. Dla USA istotna jest ideologia cywilizacji śmierci. Szuka się argumentów, punktów zaczepienia, luk w prawie, aby zezwolić na tzw. aborcję i nazywa się to prawami człowieka. Jest to totalne kłamstwo – akcentowała Ewa Kowalewska.
Joe Biden może ogłosić stan zagrożenia zdrowia publicznego, aby aborcja była legalna po obaleniu Roe. https://t.co/DpEN3YmgEj
— Przyjaciele Życia HLI-PL (@KlubZycia) June 18, 2022
Cała sytuacja prowadzi do dużego napięcia społecznego w USA. Zwolennicy zabijania nienarodzonych nawołują między innymi do aktów przemocy wobec działaczy pro-life i sędziów Sądu Najwyższego USA. Od 1973 roku w USA przeprowadzono już prawie 70 mln tzw. aborcji.
RIRM