Prezydent RP: Martyrologia Grudnia’70 nie była daremna. Z niej wyrósł polski sierpień 1980 roku, a potem wolna Polska
Martyrologia Grudnia’70 nie była daremna, z niej bowiem wyrósł polski sierpień 1980 roku, a potem wolna Polska – napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników wtorkowych obchodów 49. rocznicy Grudnia’70 w Gdyni.
Dziś mija 49 lat od tragicznych zdarzeń z grudnia 1970 r. Miasto, jak co roku oddaje hołd tym, którzy brali udział w tych wydarzeniach. Przy pomniku Ofiar Grudnia 70 rozpoczęły się oficjalne uroczystości z udziałem Marynarki Wojennej, samorządowców, parlamentarzystów i gdynian. pic.twitter.com/3ve4PZk5OY
— Gdynia (@MiastoGdynia) December 17, 2019
Okolicznościowy list Andrzeja Dudy przeczytał jego rzecznik prasowy, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Błażej Spychalski, podczas porannej uroczystości przed pomnikiem Ofiar Grudnia’70, niedaleko stacji Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia-Stocznia.
„Masakra popełniona w Gdyni 17 grudnia 1970 r. na robotnikach idących wczesnym rankiem do pracy, jak również krwawa rozprawa z protestującymi na gdańskich ulicach stanowiły apogeum tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu. Minęło już niemal pół wieku, ale Gdynia, Wybrzeże i cała Polska zawsze będą pamiętać z tą samą żarliwą siłą” – podkreślił.
Szef państwa polskiego znaczył, że „niestety, po raz kolejny potwierdziła się gorzka prawda polskiej historii, że >>wolność krzyżami się mierzy<<„.
„Składamy hołd ofiarom Grudnia 1970 roku i potępiamy ich zabójców, sprawców grudniowej zbrodni” – napisał prezydent.
„Wiele przemawia za tym, że rozbudzenie wtedy słusznego, ludzkiego gniewu, śmiercionośne strzały i rozlew krwi mogły być cyniczną prowokacją, służącą przetasowaniom na szczytach komunistycznej władzy. Na pewno zaś tragedia grudnia 1970 roku była wynikiem arogancji rządzących, ich intelektualnej i moralnej małości oraz pogardy dla społeczeństwa” – ocenił Andrzej Duda.
Przypomniał, że krwawe pacyfikacje na Wybrzeżu pociągnęły za sobą śmierć 45 osób, ponad 1100 osób zostało rannych, a ok. 3 tysiące ludzi brutalnie pobito i aresztowano.
„Władza nazywająca się ludową pokazała robotnikom, że nie powinni mieć jakichkolwiek złudzeń co do jej fałszu i zbrodniczej natury” – stwierdził.
Prezydent RP podkreślił, że „martyrologia Grudnia’70 nie była daremna”.
„Z niej bowiem wyrósł polski sierpień 1980 roku, a potem wolna Polska. Idea solidarności, zespolonej robotniczej siły i społecznej samoorganizacji miała swoje korzenie podczas grudniowych wydarzeń. Bo to przecież wtedy właśnie powstał w Gdyni pierwszy międzyzakładowy komitet strajkowy” – dodał Andrzej Duda.
„Dzisiejsza niepodległa Rzeczypospolita, państwo, w które wspólnie pragniemy jak najlepiej urzeczywistniać ideały Solidarności, ideały demokracji, społecznej sprawiedliwości, poszanowania godności ludzkiej i praw pracowniczych jest w wielkiej mierze wypełnieniem patriotycznego i obywatelskiego przesłania, jakie kierują do nas ofiary Grudnia 1970. Będziemy niestrudzenie kultywować ich dziedzictwo” – zapewnił szef państwa polskiego.
Uroczystości upamiętniające rocznicę Grudnia’70 pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 w Gdyni rozpoczęły się o godz. 6.00. To właśnie w okolicy przystanku SKM Gdynia-Stocznia o tej porze, przed 49 laty, ze strony wojska i milicji padły pierwsze strzały do robotników udających się do pracy.
Strajkowali, bo chcieli godnego życia. Kiedy szli do pracy, zaatakowało ich wojsko i milicja. Oficjalnie zginęło 18 osób, wiele zostało rannych. Wśród zabitych były też dzieci, które idąc do szkół, trafiły w sam środek masakry.
W Gdyni pamięć o tych wydarzeniach wciąż jest silna. pic.twitter.com/KVEuo3xCas— Gdynia (@MiastoGdynia) December 17, 2019
W trakcie uroczystości odmówiono modlitwę pod przewodnictwem metropolity gdańskiego ks. abp. Sławoja Leszka Głódzia. Odczytano apel poległych, złożono kwiaty pod monumentem, a kompania Marynarki Wojennej oddała trzy salwy honorowe.
#Grudzień70 #Gdynia #49Rocznica Uroczystości przy Pomniku Ofiar z oprawą @MarWojRP #Pamiętamy pic.twitter.com/XM4vD7ZRVT
— Danuta Sikora🇵🇱 (@DSikora5) December 17, 2019
Drugą, popołudniową część gdyńskich obchodów rocznicy tragicznych wydarzeń w grudniu 1970 r. rozpocznie Msza św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Po nabożeństwie jego uczestnicy przejdą ulicami śródmieścia pod drugi Pomnik Ofiar Grudnia’70 przed Urzędem Miasta, gdzie m.in. złożone zostaną kwiaty i odczytany będzie apel poległych.
W grudniu 1970 r., w proteście przeciw podwyżkom cen wprowadzonym przez władze PRL, przez Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i demonstracji. W Gdańsku i Szczecinie protestujący podpalili gmachy komitetów wojewódzkich PZPR. Aby stłumić protesty, władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie broni. Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 44 osoby (w tym 18 w Gdyni), a ponad 1160 zostało rannych.
Jak co roku rankiem przy przystanku Gdynia Stocznia uczciliśmy pamięć zamordowanych w Grudniu 1970 roku. Jak napisał w liście do zgromadzonych premier @MorawieckiM „nie istnieje armia dość silna, by złamać moc żywego w polskich sercach pragnienia wolności”! pic.twitter.com/bRHcI1ZRiz
— Marcin Horała (@mhorala) December 17, 2019
https://twitter.com/GrzegorczykH/status/1206840037695983616
PAP