fot. PAP/Jerzy Muszyński

Prezes PiS: Będziemy patrzeć bardzo uważnie na te wyrywkowe kontrole, czemu one mają naprawdę służyć

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, zapowiedział w Rosówku, że politycy PiS-u będą przyglądać się pracy służb w czasie zapowiedzianych przez rząd kontroli granicznych.

O północy na granicach z Niemcami i Litwą zostaną wprowadzone na miesiąc wyrywkowe kontrole. Rząd tłumaczył to koniecznością powstrzymania niekontrolowanego napływu migrantów.

W związku z kryzysem migracyjnym i przerzucaniem przez Niemcy nielegalnych migrantów, na zachodniej granicy stoją od tygodni członkowie Ruchu Obrony Granic.

Politycy PiS-u podkreślają, że działania rządu Donalda Tuska są spóźnione. Jarosław Kaczyński przyznał też, że nie wiadomo, przeciwko komu zostały wprowadzone te kontrole.

– Są niby tutaj planowane jakieś wyrywkowe kontrole, ale nie wiemy, czy to będą kontrole przeciwko tym, których się tutaj nielegalnie przerzuca, czy przeciwko tym, którzy przeciwko temu się bronią. Oczywiście będziemy też patrzeć bardzo uważnie na te wyrywkowe kontrole, czemu one mają naprawdę służyć. Jeżeli będą służyć ochronie Polski, ochronie polskich obywateli, naszych granic, to oczywiście dobrze. Ale jeżeli będą służyć czemuś innemu, to bardzo, bardzo źle. A tego się właśnie obawiamy – zaznaczył prezes PiS.

Jarosław Kaczyński przypomniał, że PiS zaproponowało projekt ustawy, który umożliwia władzom ustalenie listy państw, z których obywateli Polska nie będzie przyjmować.

Były  premier powiedział też, że PiS zebrało już ponad pół miliona podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji. Zbiórka będzie kontynuowana.

Jak podkreślił Jarosław Kaczyński, referendum jest potrzebne, a obywatele powinni się w tej sprawie wypowiedzieć.

 

RIRM

 

drukuj