Premier M. Morawiecki przeciwny afirmacji ideologii

Tolerancja – „tak”, ale nachalna propaganda i afirmacja pewnych ideologii „nie” – mówił premier Mateusz Morawiecki pytany o oświadczenie księży biskupów w sprawie ruchów LGBT+.

W swoim stanowisku księża biskupi przypomnieli, że Kościół nie może zgodzić się na rozszerzenie rozumienia małżeństwa i rodziny. Stąd sprzeciw wobec związków partnerskich, wobec zawierania małżeństw przez pary jednopłciowe i adopcji dzieci przez takie pary. Nie wyklucza to oczywiście szacunku do osób homoseksualnych.

Księża biskupi wskazują, że środowiska LGBT+ proponują metody małych kroków, które mają na celu wymuszenie powolnej transformacji obyczajowo-kulturowej. To metoda, która ma stopniowo oswajać społeczeństwo z zachowaniami uchodzącymi do niedawna za nieakceptowalne i naganne moralnie.

Księża biskupi przestrzegają również przed seksualizacją dzieci. Zwracają uwagę, że z odpowiedzialnym wychowaniem nie da się pogodzić wprowadzania dzieci we wczesne doświadczenia seksualne. O stanowisko Episkopatu premier Mateusz Morawiecki był dziś pytany w Radiu Rodzina. I przypomniał, że wolność jednego, nie może uderzać w wolność drugiego człowieka.

– W momencie, kiedy narusza się swobody i wolności drugiego człowieka – albo godność – i prowokuje się niepotrzebnie, a z takimi akcjami mieliśmy do czynienia, to ja mówię dość. Mówię, że takie zachowania nie powinny być dopuszczane. Tolerancja tak, a nachalna propaganda i afirmacja pewnych ideologii niekoniecznie, albo po prostu nie – podkreślił Mateusz Morawiecki.

Premier tłumaczył, że w Polsce mamy pełną tolerancję wobec tych osób, które nie naruszają wolności drugiego człowieka. W praktyce wpisuje się to w główne przesłanie księży biskupów, którzy podkreślają, że obowiązek szacunku wobec osób związanych z ruchem LGBT+ nie oznacza bezkrytycznego akceptowania ich poglądów. Episkopat zwraca też uwagę na potrzebę tworzenia poradni, które pomogą osobom homoseksualnym odzyskać naturalną orientację płciową.

TV Trwam News