fot. PAP/EPA

Premier M. Morawiecki o skandalu korupcyjnym w Parlamencie Europejskim: To jest afera naszych oponentów politycznych

To jest afera naszych oponentów politycznych – mówił w TVP premier Mateusz Morawiecki pytany o aferę korupcyjną w Parlamencie Europejskim. „Wychodzą Himalaje hipokryzji, kiedy tamci z Brukseli i Strasburga próbują nas pouczać, czym jest praworządność. Przyganiał kocioł garnkowi” – dodał.

W TVP premier był pytany o aferę korumpowania polityków Parlamentu Europejskiego przez służby Kataru. W aferę zamieszana jest m.in. była wiceszefowa PE, Eva Kaili, która w grudniu została odwołana z tej funkcji.

Na uwagę, że trzech europosłów z Polski (PO i PSL) nie zagłosowało za debatą w PE, aby dyskutować nt. korupcji na szczytach UE, premier odparł, że jest to skandal.

„To absolutny skandal, wstyd, że oni w ten sposób postępują, nie chcą ujawnić braku praworządności i uczciwości w Parlamencie Europejskim” – ocenił szef rządu.

„To jest afera naszych oponentów politycznych. I co? Oni teraz chcą kryć swoich kolegów? Może gdzieś tam wśród nich też się pojawiały tego typu różne propozycje?” – pytał premier.

Jak podkreślił, wszystko powinno zostać wyjaśnione „do ostatniego centa” przyjętej przez europarlamentarzystów łapówki.

„To też wychodzą Himalaje hipokryzji, kiedy tamci z Brukseli i Strasburga próbują nas pouczać, co do tego, czym jest praworządność, a tak naprawdę przyganiał kocioł garnkowi” – powiedział Mateusz Morawiecki.

Podkreślił, że partia rządząca „zawsze z pokorą” zabiera się do wszystkiego, choć – jak przyznał – nie robią wszystkiego idealnie.

„Jak nie było węgla, jak nie było gazu, to robiliśmy wszystko, żeby ten węgiel był, żeby go ściągnąć, przesiewać, dostarczać do gmin, do gospodarstw domowych. To się udało. Tak jest ze wszystkimi problemami” – powiedział szef rządu.

Afera korupcyjna wybuchła w grudniu wraz z aresztowaniem byłej wiceprzewodniczącej PE, greckiej socjalistki Evy Kaili, która jest podejrzewana o branie ogromnych łapówek od Kataru. Jej adwokat Michalis Dimitrakopoulus poinformował w grudniu, że obrona złożyła wniosek o to, by zeznawała z wolnej stopy, z użyciem nadzoru elektronicznego, jednak prokuratura się do niego nie przychyliła. W efekcie Eva Kaili pozostaje w areszcie tymczasowym w Belgii.

Jednocześnie śledztwo w jej sprawie trwa w Grecji, gdzie również grozi jej więzienie. Jeśli Eva Kaili zostanie uznana za winną w Grecji, wyrok wydany przez krajowy organ sądowy będzie najprawdopodobniej surowszy niż ten w Belgii, gdzie kary za tego rodzaju przestępstwa są łagodniejsze – od 3 do 5 lat pozbawienia wolności. W ojczystym kraju grozi jej 15 lat więzienia.

W Grecji Eva Kaili jest m.in. pod lupą urzędu ds. prania pieniędzy. Śledztwo w jej sprawie ma doprowadzić do ustalenia, czy przywoziła z zagranicy niezadeklarowane środki finansowe i inwestowała je w Grecji, głównie w nieruchomości.

Eva Kaili nie jest jedyną negatywną bohaterką afery korupcyjnej w PE. W sprawę zamieszana jest również jej rodzina i bliscy.

W areszcie przebywa też Pier Antonio Panzeri, były włoski europoseł. Jest założycielem organizacji pozarządowej Fight Impunity. W związku z aferą korupcyjną postawiono mu zarzuty. Również wniosek Panzeriego o zwolnienie z więzienia został odroczony do 26 stycznia.

Europoseł Mark Tarabella to z kolei wiceprzewodniczący delegacji PE ds. stosunków z Półwyspem Arabskim. Jego dom został przeszukany przez belgijską policję. Zawiesił swoje członkostwo w grupie Socjalistów i Demokratów.

Na początku stycznia przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola, wszczęła pilną procedurę uchylenia immunitetu dwóch europosłów na wniosek belgijskich organów sądowych. Chodzi o Andreę Cozzolino i Marka Tarabellę.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl