Pracownicy zakładu w Ropczycach walczą o miejsca pracy

Pracownicy Zakładów Magnezytowych ROPCZYCE S.A. walczą o swoje miejsca pracy. W piątek (10 lipca) protestowali przed siedzibą Izby Skarbowej w Rzeszowie, która niesłusznie, zdaniem załogi, naliczyła podatki od strat poniesionych w wyniku zastosowania opcji walutowych w latach 2008-2010. Wysokość podatku dochodowego to ponad 6 mln złotych.

Zakłady Magnezytowe ROPCZYCE S.A. są liczącym się w świecie producentem zasadowych materiałów ogniotrwałych. Pan Wiesław, pracownik Zakładów Magnezytowych wyjaśnia, że zakłady produkują ceramiczne materiały ogniotrwałe na potrzeby hutnictwa żelaza i stali, przemysłu metali nieżelaznych, cementowniczego czy szklarskiego.

– Produkujemy materiały ogniotrwałe, wysokojakościowe tworzywa, które są stosowane w urządzeniach cieplnych różnych przemysłów tam gdzie są wysokie temperatury, gdzie się wytwarza stal, cement, szkło tam są nasze materiały – powiedział pan Wiesław, pracownik zakładu.

Andrzej Czochara, zastępca przewodniczącego Komisji Międzyzakładowej Solidarności w Zakładach Magnezytowych ROPCZYCE S.A. podkreśla, że nie byłoby w niczym problemu gdyby nie Urząd Kontroli Skarbowej, który od strat poniesionych na opcjach walutowych naliczył podatek dochodowy w wysokości 6 mln 240 tysięcy złotych za lata 2009-2010.

– Mając trudności finansowe związane z załamaniem złotego polskiego w roku 2008 weszliśmy w tzw. opcje walutowe, które na skutek manipulacji tym złotym wzrosły i trzeba było uciekać od tych opcji walutowych i spłacać je. Spłaciliśmy i te wszystkie koszty, które ponieśliśmy zawyżone w tych opcjach walutowych ujęliśmy jako straty finansowe w firmie – zaakcentował Andrzej Czachora.

Urząd Kontroli Skarbowej twierdzi, interpretując przepisy prawne, że firma nie miała prawa tego zrobić. Natomiast Roman Jakim, przewodniczący regionu rzeszowskiego „Solidarności” wskazuje na trudności, które ich spotkały.

– Opcje walutowe i ustawa, która to regulowała miały pomóc i tym słabszym i tym mocniejszym firmom w przeżyciu tego okresu, gdzie złotówka rzeczywiście była słabsza, a skoki kursu były różne. Miało to pomóc zakładom pracy. Okazuje się jednak, że dzisiaj to, co miało pomagać tak naprawdę zaszkodziło – zaznacza Roman Jaki.

Zapłacenie ponad 6 mln zł podatku od tzw. opcji walutowej oznacza nie tylko zwolnienia, ale i likwidację kolejnego zakładu przemysłowego w Polsce. Pracownicy są zbulwersowani.

– Zakład pracy jest głównym zakładem. Pracuje nas tu bardzo dużo. Pracowników w zakładzie jest około 800.  Gdy nasz zakład upadnie, bo na pewno sobie w tym momencie nie poradzimy z tym, to będzie bardzo dużo ludzi bezrobotnych, a nasze okolice będą miały problemy finansowe. W naszym zakładzie się nic złego nie dzieje, pracujemy, mamy bardzo duży eksport, bardzo dużo wyrobów sprzedajemy tylko dlaczego mamy płacić pieniądze od strat? – pyta pani Renata, pracownik zakładu.

Andrzej Czachor, zastępca przewodniczącego Komisji Międzyzakładowej „Solidarności” w Zakładach Magnezytowych ROPCZYCE S.A.  zaznacza, że decyzja Urzędu Skarbowego jest krzywdząca i niesprawiedliwa.

– Mamy certyfikat firmy. Od 2008 roku – rok rocznie otrzymujemy ten certyfikat jako wiarygodna firma. Jednym z punktów jego przyznawania jest właśnie niezaleganie podatku, właściwe wynagradzanie dla pracowników i właściwe ich zatrudnianie. Jesteśmy dobrą rzetelną firmą. Nasza firma za tamten rok zapłaciła państwu polskiemu 20 mln złotych podatku i sukcesywnie ten podatek płacimy – oznajmił Andrzej Czochora.

Związkowcy złożyli petycję na ręce dyrektora urzędu skarbowego. Jeżeli Urząd rozpatrzy protest decyzja w tej sprawie może zapaść w przeciągu dwóch tygodni. Jeżeli podtrzyma swoją poprzednią decyzję o zapłacie podatku wtedy sprawa trafi do rozpatrzenia do urzędu skarbowego, który będzie miał dwa miesiące na rozpatrzenie sprawy.

 

 

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl