Powstanie komisja śledcza ws. inwigilowania dziennikarzy?
PiS zastanowi się nad powołaniem komisji śledczej ws. inwigilowania dziennikarzy. Sprawa dotyczy audytu w Komendzie Głównej Policji. Wczoraj szef MSWiA Mariusz Błaszczak zaznaczył, że w ramach przeprowadzonego audytu udowodniono, że w polu zainteresowania specgrup byli dziennikarze.
Wcześniej Komenda Główna Policji poinformowała, że efektem audytu są postępowania dyscyplinarne wobec 7 policjantów i zmiana kierownictwa Biura Spraw Wewnętrznych KGP.
Wiceszef MSWiA pytany przez naszego reportera czy sprawą może zająć się komisja śledcza zaznaczył, że nad tym trzeba się jeszcze zastanowić.
Zaznaczył że sprawa podsłuchów dziennikarzy wymaga też wyjaśnienia dla tego, że może rzucić nowe światło na aferę taśmową.
– Niewątpliwe gdyby była komisja śledcza łatwiej byłoby np. zdejmować klauzule poufności z poszczególnych materiałów. Wtedy byłoby uzasadnienie – są procedury na wniosek, ktoś, kto jest do tego upoważniony może z poszczególnych materiałów zdejmować klauzule, które powodują, że opinia publiczna nie może tych dokumentów poznać. A dobrze byłoby gdyby te dokumenty poznała opinia publiczna. Uważam, że ta sprawa w zdecydowanej większości elementów nie narusza kwestii bezpieczeństwa państwa, dlatego powinna być wyświetlona na oczach opinii publicznej – powiedział Jarosław Zieliński, szef MSWiA.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki zaznaczył w rozmowie z jedną z gazet, że sprawa komisji śledczej będzie dyskutowana w trakcie obrad klubu.
Podkreślił, że spraw na komisję śledczą jest więcej a PiS nie chce nadużywać tej instytucji.
RIRM