Pos. J. Mosiński ws. wyroku WSA dotyczącego nieruchomości przy ul. Nabielaka 9: Sąd podszedł do tej sprawy bez odpowiedniego przygotowania
Sąd podszedł do tej sprawy z marszu i bez odpowiedniego przygotowania – powiedział poseł Jan Mosiński. Polityk skomentował w ten sposób wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił decyzję komisji weryfikacyjnej w sprawie nieruchomości przy ul. Nabielaka 9.
W budynku mieszkała znana działaczka lokatorska Jolanta Brzeska, która osiem lat temu zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. W grudniu 2017 r. komisja weryfikacyjna uchyliła reprywatyzację nieruchomości przy Nabielaka 9. Nakazała Markowi M., który nabył prawo do gruntu za bezcen, zwrot ponad 2,9 mln zł. Znany „handlarz roszczeń” zaskarżył decyzję komisji.
Sąd miał w tej sprawie inne zdanie niż komisja weryfikacyjna, która przeanalizowała odpowiednie materiały – wskazał poseł Jan Mosiński.
– Sąd powinien orzekać na podstawie prawa i obowiązujących ustaw. Ustawa komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich jest opisana precyzyjnie. Określa nasze prawa i obowiązki, zwłaszcza w art. 29 – co komisja może, czyli uchylić bądź unieważnić decyzje reprywatyzacyjne. Natomiast sąd wyszedł z założenia, że nie ma tu zbyt daleko idących krzywd z punktu widzenia społecznego, twierdząc w uzasadnieniu ustnym, że nie doszło do zbyt uciążliwych relacji między właścicielem a lokatorami. Naszym zdaniem – na bazie materiału, który zdobyliśmy, udokumentowaliśmy i przekazaliśmy sądowi – wynika zgoła co innego. Zatem mam wrażenie, że sąd podszedł do tego z marszu, nie zapoznając się do końca z ustawą o komisji weryfikacyjnej – zaznaczył Jan Mosiński.
Komisja weryfikacyjna ma złożyć w tej sprawie skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Europoseł Patryk Jaki zapowiedział, że złoży wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec sędziów, którzy łamią prawo.
RIRM