Portrety Hitlera i Stalina w siedzibie parlamentu Brandenburgii
Parlament Brandenburgii przeprowadził się z byłej siedziby NRD-owskiej partii komunistycznej SED, gdzie obradował od zjednoczenia Niemiec, do odbudowanego pałacu królów pruskich w Poczdamie. Uroczysty nastrój zepsuła wystawa z podobiznami Hitlera i Stalina.
Pierwsze posiedzenie brandenburskiego landtagu w nowym miejscu – zbudowanej na polecenie Fryderyka Wielkiego (1740-1786) rezydencji pruskich władców w Poczdamie – odbędzie się w najbliższy wtorek. W drodze do sali plenarnej zaproszeni goście, a wśród nich szef Bundestagu Norbert Lammert, będą musieli przejść obok zawieszonych w korytarzu portretów, z których kilka przedstawia postaci powszechnie uważane za godne napiętnowania czarne charaktery historii: Adolfa Hitlera, Josepha Goebbelsa i Józefa Stalina.
Niemal do ostatniej chwili między partiami reprezentowanymi w brandenburskim parlamencie trwały przepychanki. Konserwatywna CDU i liberalna FDP zabiegały o zdjęcie kontrowersyjnych obrazów, a socjaldemokraci z SPD i postkomunistyczna Lewica (Die Linke) bronili wolności artysty.
Pomimo protestów prezydium parlamentu zdominowanego przez SPD i Lewicę zdecydowało o zachowaniu wystawy.
PAP/RIRM