Polskie władze próbują wpłynąć na uwolnienie członków Związku Polaków na Białorusi
Polska próbuje wpłynąć na białoruski reżim, aby zwolnił przetrzymywanych członków Związku Polaków na Białorusi. Władze Polski zabiegają w tej sprawie o wsparcie organizacji międzynarodowych i państw sojuszniczych.
Białoruskie władze przetrzymują przewodniczącą Związku Polaków na Białorusi, Andżelikę Borys, oraz członków zarządu organizacji: Andrzeja Poczobuta, Irenę Biernacką i Marię Tiszkowską. Wszyscy zostali przewiezieni do Mińska. Mają adwokatów, ale nieznany jest ich status.
O uwolnienie Polaków zabiega rząd w Warszawie oraz prezydent Andrzej Duda.
– W sposób pokojowy, legalny, ale stanowczy, domagamy się przestrzegania prawa międzynarodowego, także wobec przedstawicieli polskiej mniejszości na Białorusi – zaznaczył w Polskim Radiu prezydent Andrzej Duda.
O zatrzymaniu Polaków prezydent rozmawiał z przedstawicielami OBWE i ONZ. Do uwolnienia zatrzymanych wezwała Komisja Europejska oraz departament stanu USA.
„Reżim Łukaszenki musi zaprzestać represji i natychmiast uwolnić Andżelikę Borys i wszystkie osoby bezpodstawnie zatrzymane” – oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA.
Polskę wspierają państwa bałtyckie. Potwierdziły to rozmowy w ramach polsko-litewskiego Zgromadzenia Parlamentarnego – zaznaczyła wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Gosiewska.
– Rozmawialiśmy na temat możliwości współpracy w kontekście sytuacji na Białorusi, współpracy parlamentarnej, tego, co możemy zrobić, by wesprzeć naród białoruski, a tym samym naszych rodaków żyjących na Białorusi – powiedziała wicemarszałek Małgorzata Gosiewska.
NSZZ „Solidarność” apeluje o wykluczenie Białorusi z Eurowizji. Tym bardziej, że białoruski zespół, który startuje w konkursie kpi z antyprezydenckich protestów.
– Na znak protestu, że tam się łamie prawa pracownicze i prawa człowieka. (…) To działania, które dotkną Łukaszenkę, bo on kocha sport i rozrywkę – podkreślił przewodniczący NSZZ „Solidarność”, Piotr Duda.
„Solidarność” od lat wspiera Białorusinów walczących z dyktaturą. Po wybuchu strajków związek powołał specjalny fundusz dla protestujących pracowników z Białorusi. Sprowadził też do Polski prześladowanego związkowca.
– Zatrudniliśmy go w komisji krajowej, ściągnęliśmy jego rodzinę, załatwiliśmy mieszkanie – poinformował Piotr Duda.
W Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami mniejszości białoruskiej zamieszkującej w Polsce.
– Atmosfera spotkania pokazuje, że miedzy Polakami a Białorusinami nie ma żadnych negatywnych emocji, że jesteśmy częścią jednej wspólnoty – wskazał prezydencki minister, Wojciech Kolarski.
Wiele wskazuje na to, że Aleksandr Łukaszenka chce skłócić Białorusinów z Polakami. Wykorzystuje do tego propagandę i historyczne kłamstwa. Zatrzymani Polacy są oskarżani o podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym i rehabilitację nazizmu, m.in. za to, że oddawali hołd Żołnierzom Niezłomnym.
– Łukaszenka i jego reżim traktuje polskich patriotów i Żołnierzy Wyklętych, jak komuniści – że to byli bandyci, którzy mordowali ludzi – zauważył historyk dr Piotr Gawryszczak.
Kandydatka białoruskiej opozycji na prezydenta, Swiatłana Cichanouska, która przebywa poza granicami swojej ojczyzny, zapowiedziała powrót antyprezydenckich manifestacji.
– Cały świat w nas wierzy. Wiara wystarczy, aby każdy Białorusin uwierzył w siebie, wziął przyszłość kraju w swoje ręce i wyszedł tej wiosny – powiedziała.
Po sfałszowanych wyborach większość państw nie uznaje Aleksandra Łukaszanki za prawowitego prezydenta Białorusi.
TV Trwam News